fotowoltaika nie działa

Fotowoltaika i cement to połączenie, które brzmi idiotycznie… ale działa. I to jak!

2 minuty czytania
Komentarze

Panele fotowoltaiczne i cement nie brzmią jak dobre połączenie, a jednak! Nie dość, że chłodzenie radiacyjne na bazie cementu wydłuża żywotność takich instalacji, to jeszcze poprawia ich wydajność o 9%. Naukowcy z Politechniki w Turynie podzielili się swoim odkryciem ze światem, wyjaśniając, jak cement pozytywnie skutkuje na działanie fotowoltaiki.

Cement plus fotowoltaika = profit!

Do tej pory, chłodzenie radiacyjne było tworzone z pierwiastków ziem rzadkich, a także wielu innych rozmaitych związków chemicznych. Badacze jednak zauważyli, że zamiast stosować mieszankę o podejrzanych składnikach, wzrok można zwrócić ku cementowi. Ten również potrafi wytwarzać promieniowanie cieplne w oknie atmosferycznym.

Zobacz też: Fotowoltaika a dziedziczenie domu lub mieszkania. Oto co mówi na ten temat polskie prawo

Cement ma także to do siebie, że przy odpowiednim wymieszaniu związków, ten otrzymuje właściwości dielektryczne (słabe przewodzenie prądu), przez co panele fotowoltaiczne utrzymują lepszą wydajność. Obliczenia naukowców z Turynu nie wskazują w tej chwili żadnych negatywów, jakie wynikałyby z zastosowania cementu w tych konstrukcjach.

panele fotowoltaiczne
Andrzej, jeszcze cement przynieś i tu zalejemy!

Czy cement zrewolucjonizuje fotowoltaikę?

Można się podśmiechiwać, ale w praktyce ten schemat działa zaskakująco dobrze! Jeżeli umieścimy materiał cementowy w miejscu radiatora, panele fotowoltaiczne zaliczą 9%. wzrost wydajności, 400%. wzrost żywotności oraz średni spadek temperatury o 20°C.

Zobacz też: Fotowoltaika w blokach. Rząd chce przeznaczyć na to pół miliarda złotych

Czy można więc mówić o rewolucyjnym odkryciu naukowców z Politechniki w Turynie? Jak najbardziej. Może się w przyszłości okazać, że panele fotowoltaiczne nie będą instalowane osobno, a pojawią się jako zintegrowana część dachówki. To by również oznaczało koniec dzisiejszej fotowoltaiki. Koniec z telefonami od robotów i akwizytorów, koniec tej osobnej branży, która naturalnie zintegrowałaby się z przemysłem budowlanym.

To jedna ciągle pozostaje pieśń dalekiej przyszłości. Obecne działania z naukowców to czyste obliczenia matematyczne. Teraz należy zbudować rzeczywisty model z materiałem cementowym jako elementem chłodzenia, by potwierdzić rewelacje na żywym organizmie.

źródło: CHIP.pl

Motyw