Już wkrótce Rosja może mieć poważne problemy z telekomunikacją. Wraz z końcem 2022 roku Nokia i Ericsson opuszczają tamtejszy rynek. Przewidywania są takie, że problematyczne może być nawet zrealizowanie zwykłej rozmowy telefonicznej.
Rosja będzie musiała sobie radzić bez Nokii i Ericssona
Ericsson oraz Nokia to firmy, które mają prawie 50% udziału w stacjach bazowych w Rosji. Firmy te produkują anteny telekomunikacyjne, sprzęt łączący światłowody, a także dostarczają oprogramowanie kluczowe dla funkcjonowania sieci. 31 grudnia 2022 roku Ericsson oraz Nokia opuszczają rosyjski rynek z powodu europejskich sankcji nałożonych na Rosję.
Ericsson otrzymał wprawdzie od władz Szwecji zwolnienia z sankcji, ale jak zaznacza Carl Mellander, szef finansów tej firmy, wygasają one na koniec 2022 roku. Wątpliwości nie pozostawia również Nokia.
Nasze wyjście będzie całkowite. Nie zamierzamy niczego dostarczać do Rosji.
– mówi dyrektor generalny Nokii, Pekka Lundmark.
Agencja Reutera twierdzi, że trudności spowodowane wycofaniem się Nokii oraz Ericssona z Rosji spowodują, iż telefonia komórkowaw kraju Putina cofnie się do poziomu z lat 90. Pobieranie i wysyłanie danych będzie wolniejsze, częściej będą występować niezrealizowane połączenia. Wszystko przez to, że operatorzy nie będą mogli aktualizować i naprawiać oprogramowania, problematyczny będzie też dostęp do części zamiennych.
Z ustaleń Reutersa wynika, że Huawei będzie nadal dostarczał aktualizacje oprogramowania oraz kontynuował prace konserwacyjne w Rosji. Chińska firma ma jednak nie sprzedawać w Rosji nowych urządzeń. Sama Rosja chce produkować nowoczesny sprzęt telekomunikacyjny we własnym kraju. Maksut Szadajew, minister cyfryzacji, łączności i komunikacji masowej przekazał, że czterej rosyjscy operatorzy podpisali umowy warte 100 mld rubli (ok. 62,5 mln zł) na sprzęt rosyjskiej produkcji.
źródło: PAP, fot. Depositphotos/ marketing.lasers