uokik chce ukarać play

Play podwyższył ci rachunek za późniejszą płatność? Operator może tego pożałować

2 minuty czytania

Zacznijmy od tego, że nie ma nic wyjątkowego w tym, że UOKiK chce ukarać Play. Jako że opisywany mechanizm nie występuje wyłącznie w przypadku tego operatora, to nie  jest to również pierwsza firma, wobec której ma się toczyć tego typu postępowanie. Jednak to właśnie jemu zamierza się przyjrzeć UOKiK. A chodzi tu o nakładanie podwójnych kar na klienta i to takich, które znacznie przekraczają to, na co pozwalają przepisy. A przynajmniej w ten sposób widzi to urząd. 

UOKiK chce ukarać Play

Wszystko rozbija się tu o utratę rabatów: otóż Play, tak jak wielu innych operatorów, oferuje rabat za e-fakturę w wysokości 5 złotych. Tym samym firma nie wysyła papierowych faktur z powodu troski o środowisko – chociaż nie oszukujmy się, te generują dodatkowe koszty dla operatora, co jest równie ważne, jeśli nie ważniejsze – a klient płaci rachunki mniejsze o 5 złotych. 

O ile płaci je w terminie, ponieważ w przypadku spóźnienia rabat najzwyczajniej znika. I za to właśnie UOKiK chce ukarać Play. Urząd uważa, że rabat za coś zupełnie innego jest odbierany, kiedy klient nie spełni warunku dotyczącego innej kwestii.

Utrata rabatu za nieopłacenie faktury w terminie ma charakter kary umownej. Tymczasem, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przedsiębiorcy mogą zastrzegać tego rodzaju sankcje jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych. Dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko P4.

– Podkreślił Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przy okazji Urząd zauważa, że nałożona na konsumenta kara jest podwójna: raz, że odbierany jest rabat, to dodatkowo za opóźnienia naliczane są odsetki. Co więcej, wysokość odebranego rabatu często znacznie przekracza maksymalną wysokość karnych odsetek. W efekcie UOKiK chce ukarać Play karą wynoszącą nawet 10% obrotu rocznego. Oczywiście wszystko będzie zależało od wyniku toczącego się postępowania.

Źródło: Twitter

Motyw