wojsko

Masz poukładane życie i jesteś informatykiem? Nic nie szkodzi i tak możesz dostać powołanie do wojska

4 minuty czytania
Komentarze

Wyobraźcie sobie taką sytuację: macie już poukładane życie, stałą pracę, rodzinę i nagle dostajecie powołanie do wojska, mimo że zapewniano Was, że wojsko to tylko zawodowe, a komisja wojskowa, na której byliście te kilka-kilkanaście lat temu to tylko czysta formalność i relikt minionej epoki. Tak właśnie myślał Michał, czyli informatyk, który dostał powołanie do wojska. I tak myśli wielu z nas, którzy mogą do niego niebawem dołączyć.

Powołanie do wojska – dostał je informatyk, możesz dostać i Ty

Zacznijmy tu od omówienia przypadku Michała, a potem przejdźmy do tego, co tak właściwie ma teraz miejsce. Otóż jak podaje serwis Noizz informatyk dostał powołanie do Wojskowego Centrum Rekrutacyjnego w Sieradzu, gdzie otrzymał do rąk zwykłą ankietę osobistą. Nie przeszedł jednak żadnych badań lekarskich ani psychologicznych – najprawdopodobniej uznano, że skoro w wieku 18 lat był zdolny do służby, to teraz również jest. Po uzupełnieniu danych dostał informację, że w marcu 2023 roku odbędzie on miesięczne szkolenie, które zostanie zakończone przysięgą wojskową. I trzeba przyznać, że to szczęście w nieszczęściu. 

Otóż planowane ćwiczenia na 2023 rok mogą sięgać nawet do 90 dni, czyli niemal trzech miesięcy szkolenia wojskowego i weźmie w nich udział 200 tysięcy osób. Co więcej, 17 128 osób zostanie powołanych do czynnej służby wojskowej. Oczywiście wliczając w to także osoby, które chcą zostać wojskowymi, chociaż nie należy wykluczać, że niektórym taka droga kariery może zostać w pewien sposób narzucona – to jednak raczej mało prawdopodobny scenariusz. 

Zobacz też: WOT szuka specjalistów IT – jak wygląda rekrutacja i co można zyskać?

Powołanie do wojska – może dotyczyć Ciebie, ale nie polityka

Wyjaśnijmy teraz kto może, a kto nie dostać powołanie do wojska. Otóż jeśli jesteś fizycznie i psychicznie zdolny do podjęcia służby wojskowej – albo jak w przypadku Michała byłeś, kiedy uczestniczyłeś w komisji wojskowej, oraz masz mniej, niż 55 lat, to możesz zostać powołany do wojska. 

Zobacz też: WOT powołuje grupę, która ma reagować na obrażanie żołnierzy w internecie

Nie grozi to jednak osobom pełniącym funkcje publiczne, takim jak poseł, senator, prezydent – w tym prezydent miasta, burmistrz, wójt, czy radny, np. radny gminy. Osoby, które są opiekunami osób niepełnosprawnych lub samotnymi rodzicami, czy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, nie są uwzględnione, chociaż oczywiście mogą próbować się odwoływać

Oczywiście odwoływanie się nie sprawi, że decyzja zostanie wstrzymana. Nie jest więc możliwe utknięcie w spirali odwołań z nadzieją, że nasza kolej na szkolenie minie. Jeśli więc dostaniesz powołanie do wojska, ale Twoja sytuacja to uniemożliwia, to odwołaj się natychmiast, bo jeśli zrobisz to zbyt późno, to i tak będziesz musiał się stawić – albo zostaniesz tam doprowadzony przez policję i dodatkowo poniesiesz konsekwencje prawne, a tego byś nie chciał.

Powołanie do wojska – co z pracą?

Dobra wiadomość: pracodawca nie może Cię zwolnić w przypadku umowy o pracę. Zła: w przypadku umowy o dzieło już należy liczyć na dobrą wolę szefa. Dodatkowo przysługuje Ci bezpłatny urlop na czas trwania szkolenia, który nie uszczupla liczby dni wolnych. Samo wojsko natomiast będzie wypłacało dziennie uposażenie, zależne od stopnia wojskowego:

  • 129,96 zł dla szeregowego.
  • 151,12 zł dla kaprala.
  • 157,32 zł dla sierżanta.
  • 191,52 zł dla podporucznika.

Oczywiście większość z nas dotyczy pierwszy próg. Co jednak w przypadku, kiedy ktoś zarabia więcej? Tu o wyrównanie trzeba się zwrócić do swojego wójta lub burmistrza, który teoretycznie ma obowiązek wypłacić różnicę

Powołanie do wojska – dlaczego to się dzieje?

To dość proste: rezerwa w Polskim wojsku to obecnie głównie osoby po 50 roku życia, czyli fizycznie nie do końca zdolne do pełnienia służby wojskowej. Natomiast obecna sytuacja geopolityczna pokazuje, że jest to straszne zaniedbanie. Sam zakup sprzętu to niestety, ale za mało. Wojsko potrzebuje głównie żołnierzy. Oczywiście nie oznacza to, że nadchodzi wojna. Jednak w jej przypadku będzie już za późno na jakiekolwiek szkolenia. 

Źródło: noizz, BuisnessInsider, twitter, fot. MON

Motyw