Chińska odpowiedź na drony bojowe. To sztuczka znana z czasów II wojny światowej

2 minuty czytania
Komentarze

To, co od niemal od początku roku dzieje się na Ukrainie, pokazuje, jak duże znaczenie we współczesnym konflikcie zbrojnym mają drony bojowe. Dlatego też poszukiwane są metody zdolne do przeciwdziałania ich ofensywie. Ataki hakerskie? EMP? Zagłuszanie sygnału? Działka przeciwdronowe? Nic  z tych rzeczy. Chińczycy postanowili sięgnąć po stare rozwiązanie sprzed dziesięcioleci.

Balony jako sposób na drony bojowe

drony bojowe

Są to tak zwane balony zaporowe. Ich cel? Wisieć w dużej ilości nad chronionym obszarem, tak aby przelot nad nim nie był możliwy, lub przynajmniej był utrudniony. Warto tu dodać, że balony zaporowe nie tylko przeszkadzają swoją obecnością, ale często są czymś w rodzaju min powietrznych: samolot lub dron w nie uderzą, lub przelecą zbyt blisko, to ładunek, w który są uzbrojone, eksploduje. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku ataku dronów kamikaze. 

I chociaż mogłoby się wydawać, że wystarczy je ostrzelać przed wleceniem pomiędzy nie, to sprawa wcale nie jest taka prosta – w przeciwnym wypadku ich skuteczność podczas II wojny światowej byłaby zerowa, a wtedy przecież świetnie się sprawdziły. Z rozwiązania tego chętnie korzystali Brytyjczycy, którzy wielokrotnie byli atakowani przez niemieckie lotnictwo, ale praktycznie pozbawione wsparcia naziemnego – w razie konfliktu wyspiarze mają jednak szczęście. 

Zobacz też: Bayraktar dla Polski. Pierwsze tureckie drony trafiają na wyposażenie armii

Balony kontra drony bojowe? Przecież to przestarzałe!

Skąd jednak wiadomo, że Chiby sięgnęły po tę metodę ochrony? Otóż balony zaporowe zauważono podczas ćwiczeń wojskowych Zhejiang Golden Shield 2022, w których wzięły udział ich nieuzbrojone wersje. 

Oczywiście, znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że to pomysł zły, ponieważ… jest stary. I szczerze mówiąc, nie rozumiem takiej argumentacji. Sama broń palna również ma swoje lata, a mimo to wciąż jest podstawą armii. Jeśli coś działa i jest skuteczne, to nie należy tego skreślać tylko z powodu wieku. Oczywiście warto szukać lepszych rozwiązań, ale nowsze nie znaczy z automatu dobre. Balony są tanie, łatwe i szybkie w produkcji, złożone zajmują mało miejsce, a jeśli będą w stanie powstrzymać coś takiego, to naprawdę warto brać pod tym względem przykład z Chin. 

Źródło: globalespresso, YouTube, fot. domena publiczna

Motyw