Satelity stały się kluczowe w prowadzeniu wojny. I nie chodzi tu tylko o system łączności, które okazały się nieocenione pomocą dla Ukraińców, ale także o urządzenia szpiegowskie i obserwujące. Dlatego też istotne stały się systemy antysatelitarne. Nie chodzi tu jednak o to, aby zniszczyć obiekty w przestrzeni kosmicznej, a o świadomość tego, że właśnie rozpoczęły obserwacje. W tym celu powstał chiński radar antysatelitarny SLC-18.
Chiński radar antysatelitarny SLC-18 ochroni przed wywiadem
Sam fakt, że Chiński radar antysatelitarny został zaprezentowany podczas wystawy Airshow China 2022 odbywającej się w Zhuhai pozornie jest dość zaskakujący. Mamy tu bowiem do czynienia z systemem działającym w kontrwywiadzie, więc niezwracanie na siebie uwagi byłoby tu raczej wskazane. Z drugiej strony możliwe, że ukrywanie tego sprzętu i tak na niewiele by się zdało, a tak przynajmniej Państwo Środka ma kolejny argument propagandowy.
Radar antysatelitarny SLC-18 to tak naprawdę radioteleskop o wymiarach 8 na 9 metrów, na którą składa się 960 anten spolaryzowanych krzyżowo, które działają w niskich częstotliwościach 250-500 MHz. Dzięki temu może on obserwować górne warstwy atmosfery i niską orbitę kosmiczną, co pozwala mu na wyszukiwanie, wykrywanie i śledzenie satelitów na niskich orbitach oraz rakiet balistycznych, a nawet śledzić kilka celów jednocześnie.
Biorąc pod uwagę, że satelity zależnie od orbity okrążają Ziemię w konkretnych cyklach, to pozwoli on na stworzenie swoistego rozkładu przelotu satelitów nad danym obszarem. To pozwoli na zsynchronizowanie komunikacji oraz działań tak, aby te odbywały się w momencie, kiedy powierzchnia akurat nie jest śledzona przez obiekt z kosmosu i to bez wiedzy obserwującego.
Ze strategicznego punktu widzenia to o wiele lepsze działanie, niż zniszczenie satelity, które mogłoby doprowadzić do zaognienia konfliktu, oraz utworzyć masę niebezpiecznego dla innych satelitów kosmicznego gruzu.
Chiński radar antysatelitarny dla Pakistanu?
Podczas prezentacji SLC-18 padły deklaracje, że radar ten ma wspierać Chiny i ich największych sojuszników. Za taki kraj uchodzi Pakistan. Warto tu dodać, że Państwo Środka jest odpowiedzialne za zbrojenie Pakistanu już od wielu lat. Dlatego też nieoficjalne doniesienia, że radar antysatelitarny wkrótce trafi do tego państwa, są bardzo prawdopodobne.
Tym bardziej, że zarówno Chiny, jak i Pakistan mają na pieńku z Indiami i taki sprzęt mógłby się okazać istotny w ich konflikcie. Warto jednak mieć na uwadze, że są to doniesienia z nieznanych źródeł, a nie potwierdzone informacje dotyczące planów Chin.