Bunt w największej na świecie fabryce iPhone’ów. Pracownicy starli się z policją

2 minuty czytania
Komentarze

Walka z policją w fabryce iPhone to była tylko kwestia czasu. Chociaż to ostatnie wydarzenia o tym przeważyły, to jest to także efekt wieloletniej frustracji. O tym, że praca na taśmie montażowej iPhone nie jest niczym przyjemnym, wiemy nie od dziś. Już kilkanaście lat temu świat obiegła wiadomość o fali samobójstw oraz o chińskich metodach na rozwiązanie tego problemu. Mowa tu rzecz jasna o zmianach w przepisach, które zabraniały samobójstwa pod groźbą utraty pracy. I to działało, ponieważ wiązałoby się to z pozbawieniem rodziny samobójcy wszystkich świadczeń. Teraz jednak pracownicy firmy przestali robić krzywdę sami sobie, a przeszli do wspólnego działania.

Walka z policją w fabryce iPhone: chodzi o pieniądze, jedzenie i restrykcje

Na obecną sytuację przekładają się dwa czynniki. Otóż z powodu restrykcji w Chinach związanych z pewnym znanym wirusem w Państwie Środka została wprowadzona polityka izolacji całego regionu, w którym zostanie przekroczony pewien próg zarażeń. Firmy takie jak Foxconn znalazły jednak sposób na ominięcie tych restrykcji: ich pracownicy spędzają cały czas na terenie firmy, więc są w izolacji. Już samo to przypomina nieco więzienie, jednak Foxconn postanowił pójść o krok dalej, a przynajmniej w swojej największej fabryce iPhone w Znengzhou.

Zobacz też: Foxconn zaprzecza temu, że łamie prawa pracownicze dla produkcji iPhone

Otóż to firma odpowiada za dostarczanie jedzenia pracownikom – ci rzecz jasna nie mogą skoczyć do sklepu, bo są w izolacji. Po co jednak przepłacać, skoro można dawać ludziom najtańsze, podłe jedzenie, żeby tylko nie padli oni z głodu? Tak samo sprawa wygląda z obiecanymi premiami dla pracowników w ramach rekompensaty za warunki pracy i jej czas. Skoro już siedzą na hali produkcyjnej, to po co dotrzymywać słowa? Niech się cieszą, że w ogóle pracę mają. Tak, ten tok myślenia brzmi strasznie, ale właśnie z takich założeń wychodzi ta firma. 

W efekcie czego doszło do protestów pracowników na olbrzymią skalę. Setki pracowników rozpoczęło protesty przeciwko warunkom w firmie. Ci głównie narzekają na brak wypłacanych premii i podłe jedzenie. Doszło nawet do regularnych starć z chińską policją, która miała za zadanie rozgromić zamieszki i spacyfikować tych bardziej opornych. 

Źródło: Twitter, BBC

Motyw