Nadchodzi Huawei P50 Pocket S. To ma być pierwszy składany smartfon, którego cena nie przeraża

2 minuty czytania
Komentarze

Już na początku listopada zostanie zaprezentowany Huawei P50 Pocket S. Ten składany smartfon ma być znacznie tańszy od zwykłego P50 Pocket. Jest już kilka przecieków na temat tego, co zaoferuje i ile będzie kosztował telefon chińskiego producenta.

Huawei P50 Pocket S – co o nim wiemy?

Od dłuższego czasu dostępny jest smartfon Huawei P50 Pocket. Posiada on m.in. ekran OLED o przekątnej 6,9″ z odświeżaniem 120 Hz, procesor Snapdragon 888 oraz akumulator 4000 mAh z możliwością ładowania zwrotnego. Składany telefon Huawei’a robi wrażenie (więcej na ten temat przeczytacie w naszej recenzji modelu P50 Pocket), podobnie jak jego cena. Obecnie trzeba za niego zapłacić przynajmniej ok. 5500 zł (wersja 8/256 GB) i to na promocji, początkowo cena była jeszcze wyższa.

Już 2 listopada w Chinach ma zostać jednak zaprezentowany smartfon Huawei P50 Pocket S, który prawdopodobnie będzie znacznie tańszy od zwykłego P50 Pocket. Przecieki wskazują, że ceny mają się rozpoczynać już od 4999 juanów, co w bezpośrednim przeliczeniu dawałoby ok. 3300 zł. Nie warto jednak popadać w skrajny entuzjazm związany z nadchodzącym modelem. Póki co nie wiadomo jeszcze, czy P50 Pocket S zawita do naszego regionu, a nawet jeśli, to z reguły ceny elektroniki są wyższe, niż wskazywałby na to bezpośredni przelicznik. Trzeba też mieć na uwadze problematyczną dla wielu kwestię dotyczącą smartfonów Huawei’a – chodzi o brak usług Google.

Skoro Huawei P50 Pocket S będzie tańszy, niż P50 Pocket, oczywiste jest, że producent musi postawić na pewne cięcia w specyfikacji. Z dotychczasowych doniesień wynika, że Huawei zdecydował się na słabszy (choć wciąż bardzo dobry) procesor, jakim jest Snapdragon 778G. Możliwe również, że chińska firma zrezygnowała z dodatkowego wyświetlacza na zewnętrznej stronie klapki. Na ostateczne potwierdzenie tych doniesień musimy poczekać do 2 listopada. Wtedy Huawei zdradzi szczegóły dotyczące nowego modelu. Póki co producent nie pokazał nawet zdjęć telefonu, te widoczne w tekście pochodzą z przecieków.

źródło: Huawei/Weibo, Twitter

Motyw