Ogrzewanie domu – straż pożarna ostrzega przed stosowaniem popularnego triku z TikToka

2 minuty czytania
Komentarze

Za oknem robi się coraz zimniej i wiele osób wkrótce stanie przed zadaniem, jakim jest ogrzewanie domu. W internecie pojawiają się sztuczki, które mają pozwolić obejść problemy związane z dostępnością surowców oraz rosnącymi cenami energii. Warto jednak dokładnie weryfikować trendy z social mediów – niektóre z nich mogą przynieść fatalne konsekwencje.

Ogrzewanie domu świeczkami i doniczkami – metoda po jej przeanalizowaniu traci sens

W październiku internet podbiły filmiki ze sposobem na darmowe ogrzewanie. Na TikToku pojawiły się nagrania (jedno z nich możecie zobaczyć powyżej), na których influencerzy ustawiają niewielkie, zapalone świeczki pod ceramicznymi donicami. Po pewnym czasie udaje się w ten sposób podnieść temperaturę w pomieszczeniu. W czasach doniesień o kryzysie energetycznym nie dziwi, że takie filmiki wzbudziły niemałe zainteresowanie.

Próbując zastosować metodę z TikToka w praktyce, pojawiają się jednak problemy. Świeczki i doniczki nie zużywają gazu ani prądu… ale zdecydowanie nie są darmowe – trzeba za nie zapłacić w sklepie. Poza tym opary powstałe w wyniku spalania najtańszych świeczek mogą szkodzić ludzkiemu zdrowiu – szczególnie, jeśli odpalona zostanie naprawdę duża liczba świeczek i to na długi czas, a to raczej niezbędne, by ogrzać większe pomieszczenie, niż kuchnię lub łazienkę.

Stosowanie trendu z TikToka to proszenie się o pożar

https://www.instagram.com/p/Cjk4SkBqVab/?utm_source=ig_web_copy_link

Główny kłopot z internetowym pomysłem na ogrzewanie domu jest jednak znacznie poważniejszy. Chodzi o zagrożenie pożarowe. Przekonali się już o tym Niemcy, do których dotarł niebezpieczny trend. Na początku października w miejscowości Much konstrukcja z doniczek i podgrzewaczy doprowadziła do pożaru i zakrojonej na szeroką skalę akcji straży pożarnej. Na szczęście ludzie nie zostali poszkodowani. Konstrukcje mające stanowić zamienniki ogrzewania we wrześniu mogły spowodować tragedię w Tuttlingen. Finalnie do niej nie doszło dzięki czujnikom dymu i interwencji strażaków.

Niemieckie służby ostrzegają przed stosowaniem niebezpiecznej metody na ogrzewanie domu i przypominają, że w razie pożaru nie da się go ugasić wodą, ze względu na wosk.

Do Komendy Głównej PSP nie docierały do tej pory sygnały o alternatywnych metodach na ogrzewanie, które są publikowane w mediach społecznościowych – poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski. Niekonwencjonalny sposób na ogrzewanie domu z filmiku skomentował następująco: zdecydowanie nie jest rekomendowanym sposobem na ogrzanie pomieszczeń oraz budzi poważne wątpliwości, dotyczące zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa pożarowego.

źródło: TikTok, Instagram, forsal.pl, zdjęcie główne: Collabstr/Unsplash, Instagram/feuerwehrbergkamen

Motyw