Android 13 Go

Nowy Android 13 Go wprowadził ogromne zamieszanie i już spotkał się z falą krytyki

5 minut czytania
Komentarze

Stworzenie prostego systemu, który nie będzie pożerał wielu zasobów, a jednocześnie zapewni funkcjonalność na odpowiednim poziomie, nie jest łatwe. Producenci oprogramowania prześcigają się w pomysłach na upchnięcie jak największej liczby rozwiązań. Android 13 Go idzie na przekór tym trendom, prezentując lekką platformę, która sprawdzi się na urządzeniach o słabym hardwarze. W dobie szalejącej inflacji elektronika szybko drożeje, a nie każdego stać nawet na średniaka z pełnoprawną platformą. Zobaczmy zatem, co nam zaoferuje Android 13 Go.

Sprawdź też: Galaxy S22 Ultra w rewelacyjnej ofercie! Spiesz się – inflacja może podnieść jego cenę!

Duża liczba urządzeń z Android Go

Android Go to lekki system operacyjny, który po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w grudniu 2017 roku. Platforma była instalowana przede wszystkim na smartfonach mających mniej niż 2 GB RAM. Charakteryzuje się znacznie mniejszym zużyciem zasobów urządzenia, a także danych mobilnych. Google zmodyfikowało nawet swoje usługi w tym Google Play, aby zmniejszyć zużycie pamięci. Gigant zadbał też o wskazanie „lżejszych” aplikacji, które nie będą obciążały urządzenia.

Android 13 Go

Interfejs Androida Go różni się nieco od standardowej wersji. Bardziej widoczny jest panel szybkich ustawień. Użytkownik znajdzie tu najważniejsze informacje o baterii czy dostępnej pamięci. Google wyłączyło też zasobożerne funkcje jak na przykład tryb obrazu w obrazie w celu poprawy wydajności.

Co ciekawe, w ciągu 18 miesięcy od startu w 2017 roku, ponad 500 producentów wprowadziło ponad 1600 modeli urządzeń z Android Go do ponad 180 krajów. Popularne urządzenia z tej półki to na przykład Samsung A2, Xiaomi Redmi Go, Tecno Spark 2 czy Mobicel Astro. W 2019 roku miały łącznie 80 procent tego rynku. Cena takich telefonów zaczyna się od 27 USD!

Wraz z premierą Android 13 Go, Google podało, że już ponad 250 mln urządzeń ma zainstalowany lekki system. Co więcej, w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy prawie 180 milionów ludzi korzystających z platformy odwiedziło Internet. W wielu miejscach na świecie smartfony klasy podstawowej są często pierwszym i jedynym sposobem, w jaki ludzie uzyskują dostęp do Internetu.

Widać zatem, że system ten nie był fanaberią giganta i faktycznie sprawdza się na ogromnej liczbie smartfonów. Najnowsza jego wersja może nieco namieszać na rynku, ponieważ jej wymagania się zwiększą.

Android 13 Go – co nowego?

20 listopada Google pokazał oficjalnie Android 13 Go. Co na pierwszy rzut oka może dziwić to fakt, że platforma będzie wymagała większej mocy niż jej poprzednicy. W nowej wersji Google chce skupić się na sprostaniu wymagań stale rosnącej grupy użytkowników. W związku z powyższym deweloperzy postanowili skupić się na trzech kwestiach:

  • Niezawodności – płynnie działający system bez błędów, bugów i zacięć,
  • Użyteczności – możliwość korzystania z funkcji smart, które ułatwiają życie,
  • Dostosowaniu – możliwości dopasowania wyglądu lub opcji systemu do potrzeb korzystającego.

Problemem urządzeń z Android 13 Go jest mała ilość pamięci wewnętrznej. W związku z tym, Google postanowiło zoptymalizować sposób, w jaki aktualizacje oprogramowania są przekazywane użytkownikom końcowym. Proces ten niejednokrotnie wymaga zużycia ogromnej ilości pamięci. Dlatego w Android 13 Go pojawią się mniejsze łatki Google Play, dzięki czemu urządzenia mogą regularnie otrzymywać ważne aktualizacje oprogramowania, poza główną wersją Androida. Takie rozwiązanie pozwala na dostarczenie krytycznych aktualizacji w szybki i prosty sposób. W rezultacie smartfony będą miały najnowszą i bezpieczną wersję oprogramowania.

Android 13 Go oferuje także nowe możliwości dostosowania wyglądu do swoich potrzeb. Pojawi się tu dobrze znany ze standardowej wersji język projektowania Material You. Nie wiadomo jednak, czy pojawią się tu animacji – jest to raczej wątpliwe. Google raczej nie chciałby dodatkowo obciążać hardware’u telefonu. Warto jednak docenić zmiany wizualne, które pozwolą między innymi na dostosowanie schematu kolorów całego telefonu, aby pasował do tapety. Dynamiczna kolorystyka może sprawić, że każdy smartfon z Android 13 Go stanie się wyjątkowy i oryginalny.

Ponadto w Android 13 Go zobaczymy znaną ze standardowej wersji funkcję Discover. Przypomnę, że dzięki niej można przeglądać wyselekcjonowaną listę artykułów i innych treści, które pojawiają się na podstawie upodobań użytkownika.

Z mniejszych nowości warto wymienić:

  • uprawnienia do powiadomień,
  • preferencje językowe aplikacji.

Nowe urządzenia z preinstalowanym Android 13 Go na pokładzie pojawią się na rynku w 2023 roku. Niektórzy użytkownicy starych smartfonów z obecną wersją „lekkiego” systemu Google mogą nie otrzymać aktualizacji. Jak zauważył bowiem jeden z redaktorów czasopisma Esper, Android 13 Go będzie wymagał co najmniej 2 GB RAM, a także 16 GB pamięci wewnętrznej. Dla użytkowników budżetowych smartfonów te zmiany mogą oznaczać potrzebę wymiany sprzętu na zupełnie nowy. Przypomnę tylko, że Android 11 i 12 Go bez problemu działały przy 1 GB RAM.

Na Google już spadła lawina hejtu za te zmiany. Krytycy zarzucają firmie, że niepotrzebnie wprowadza nowości zużywające więcej podzespołów. Gigant powinien oddzielić grubą kreską standardowy system od wersji Go, która powinna zostać lekka, jak do tej pory.

Źródło: google, theverge

Motyw