Windows 11 SE kontra ChromeOS Flex

ChromeOS Flex kontra Windows 11 SE. Pojedynek prostych systemów dla słabszych komputerów

5 minut czytania
Komentarze

Systemy operacyjne stanowią podstawę funkcjonowania każdego komputera. Ich wybór nie jest duży, ale każdy powinien znaleźć platformę odpowiednią do swoich upodobań. Tak zwani „heavy users” docenią naszpikowane funkcjami systemy (np. macOS czy Windows 11), które dostępne są na nowoczesnych laptopach z aktualnym hardwarem. Sytuacja komplikuje się, kiedy użytkownik chce ożywić stare urządzenie lub korzystać z niego w ramach podstawowych czynności. Wtedy mogą przydać się Windows 11 SE i ChromeOS Flex.

Sprawdź też: Surface Laptop 4 w niesamowitej promocji! Świetny sprzęt Microsoftu w dobrej cenie – spiesz się!

Nowe systemy bowiem nie wspierają 10-letnich urządzeń z przestarzałymi parametrami. W takim wypadku potrzebny byłyby „lekki” system, który nie będzie pożerał ogromnej ilości podzespołów. Taki, który bez problemu będzie działał na starym procesorze, ze wbudowaną kartą graficzną i np. 4 GB RAM. Nie wszystkich bowiem stać na nowoczesne komputery, które udźwigną macOS lub Windows 11.

Windows 11 SE kontra ChromeOS Flex – co jest lepsze?

Windows 11 SE

Od dawna plotkowało się na temat lżejszego Windowsa od Microsoftu. Już w 2019 roku mówiło się o Windows Lite, który miał się stać konkurentem dla systemu operacyjnego Google. Jednak dotychczasowe starania Microsoftu o próbę stworzenia wersji systemu Windows 10 na rynek, na którym dominuje Chrome OS były bardzo słabe. Windows 10 otrzymał wersję S, która była przeznaczona dla nauczycieli i uczniów, ale nie sprawdziła się na rynku. Gigant z Redmond potrzebował systemu, który uruchamiałby aplikacje ze Sklepu Microsoft i PWA (progresywne aplikacje sieciowe), bez wsparcia dla tradycyjnego oprogramowania dla systemu Windows.

Windows 11 SE

Te oczekiwania częściowo spełnił Windows 11 SE, który zadebiutował prawie rok temu.  Miał być kolejnym konkurentem dla ChromeOS. System ma nieco uproszczony interfejs, zaktualizowane menu Start, uproszczone funkcje wielozadaniowości oraz metodę uruchamiania aplikacji w specjalnym środowisku w celu zwiększenia wydajności i bezpieczeństwa. Czym jeszcze charakteryzuje się Windows 11 SE? Oto co go wyróżnia od standardowej „jedenastki”:

  • Nie zobaczymy tu Widżetów, które w Windows 11 znajdują się po lewej stronie Paska Zadań, a dla wielu użytkowników są i tak po prostu bezużyteczne,
  • Aplikacje uruchamiają się zawsze w trybie pełnoekranowym – taki feedback Microsoft uzyskał od uczniów i nauczycieli, więc funkcja ta jest domyślnie włączona w systemie,
  • Brak zaawansowanych funkcji np. przyciągania okien, które pozwala na efektywną wielozadaniowość w platformie – tu zostało uproszczone do jednej opcji.
  • Optymalizacja kodu i usunięcie zasobożernych funkcji mają sprawić, że system pozwoli na długie działanie laptopa na jednym ładowaniu,
  • Połączenie platformy z chmurą i dyskiem OneDrive, który oferuje nawet 1 TB miejsca na dane.

Co ciekawe, Microsoft wydał nawet specjalne urządzenie: Surface Laptop SE w cenie około 1000 zł. Niestety jest trudno dostępny w Polsce i można go kupić jedynie w sklepach za granicą. Nie zmienia to faktu, że w naszym kraju dostępne są inne urządzenia z tą platformą.

Wydajny laptop z Windows ARM od Microsoftu

Warto jednak pamiętać, że Microsoft oferuje Windows 11 SE dla klientów związanych z edukacją lub biznesem. Mogą go kupić na przykład uczniowie, studenci, szkoły lub uczelnie. Szkoda, że gigant z Redmond nie udostępnił platformy dla wszystkich, aby można było ją instalować na starszych komputerach. Dla przykładu Surface Laptop SE ma procesor Intel Celeron i zaledwie 4 GB RAM i bez problemu działa na nim Windows 11 w wersji odchudzonej. Można zatem sobie wyobrazić, że na podobnych, starych urządzeniach działałby równie dobrze. Niestety, to zapewne rodziłoby problemy, pojawiałyby się błędy i pretensje użytkowników.

Nie zmienia to faktu, że Windows 11 SE jest idealny dla uczniów i studentów. Zawiera najważniejsze usługi Microsoftu, które przydadzą się w nauce zdalnej, napisaniu referatu, czy przygotowaniu prezentacji, bez zbędnych rozpraszaczy, animacji czy niepotrzebnych dodatków.

ChromeOS Flex

ChromeOS to system działający na Chromebookach. Z kolei jego wersja Flex to pomysł Google na zdobycie starszych urządzeń, które nie potrafią udźwignąć najnowszych wersji macOS czy Windowsa. Platforma została zaprezentowana 15 lutego 2022 roku. Jej funkcje to przede wszystkim:

  • Prostota instalacji – Google postawiło na łatwość zainstalowania platformy, która ma służyć każdemu, nawet najmniej obytemu w IT użytkownikowi. Aby zrealizować ten proces, wystarczy mieć dysk USB 8 GB z plikami instalacyjnymi. Warto też dodać, że Google oferuje długoterminowe wsparcie tego oprogramowania,
  • Łatwość użytkowania – ChromeOS Flex zawiera prosty interfejs znany z Chromebooków. Dominują tu aplikacje i usługi Google np. Chrome, Dysk czy Docs. Jest to więc urządzenie dobre to prostych czynności jak sporządzanie dokumentów czy przeglądanie witryn internetowych.
  • Chmura i bezpieczeństwo – system jest zintegrowany z chmurą i Dyskiem Google. Technologia sandboxu sprawia, że użytkownik nie musi martwić się o tzw. „wirusy” i malware. Cybperprzestępcy nie mają możliwości włamania się na platformę.
ChromeOS Flex

Warto wiedzieć, że ChromeOS Flex można zainstalować nawet na starych MacBookach! To idealny sposób na modernizację posiadanych już urządzeń. Łatwo go wdrożyć w praktycznie każdym laptopie, co sprawia, że liczba eko-śmieci jest mniejsza. Niekiedy użytkownicy nie będą potrzebowali kupić nowego urządzenia, bo wystarczy im stary komputer z ChromeOS Flex.

Dla kogo zatem jest ChromeOS Flex? Dla wszystkich użytkowników, którzy chcą, aby ich stare urządzenia ożyły. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają pieniędzy na nowy sprzęt lub nie chcą go kupić z innych względów. Przy okazji warto zauważyć, że Google stworzyło trzy wersje systemu: dla biznesu, dla edukacji i klientów indywidualnych. Każda z nich jest darmowa!

Motyw