Dynamic Island

Aktualizacja iOS 16.0.2 już do pobrania. Apple szybko naprawia wpadkę z aparatem iPhone’a 14

2 minuty czytania
Komentarze

Obecność licznych błędów w oprogramowaniu najnowszych iPhone to już coś w rodzaju niechlubnej tradycji. Chyba nie było jeszcze premiery nowego smartfona od Apple, który nie miałby na start mniejszych, lub większych problemów. Tak było i tym razem, chociaż trzeba przyznać, że producent na przestrzeni lat nie tylko zmienił podejście, ale też coraz szybciej sobie z nimi radzi. Nie ma więc już argumentacji ze strony Apple, które z uporem twierdzi, że to nie antena jest wadliwa, tylko użytkownicy źle smartfona trzymają.

Apple naprawia błędy w najnowszym iOS

Zacznijmy od najpoważniejszego problemu producenta: stabilizacji aparatu. Ta w iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max nie działała tak, jak powinna w przypadku aplikacji zewnętrznych. Objawia się to ciągłą pracą mechanizmu, która zużywa nie tylko energię, ale i ruchome części wewnątrz aparatu, oraz wynikającym z tego brakiem ostrości obrazu. I chociaż problem brzmi bardzo poważnie, to fakt, że dotyczył on tylko aplikacji zewnętrznych, dość szybko uspokoił właścicieli iPhone odnośnie tego, czy to wada sprzętowa, czy też programowa. W przypadku tych drugich o wiele łatwiej jest rozwiązać problem.

Naprawiono także kwestię transferu danych ze starszych iPhone. W tym procesie często iPhone 14 się zawieszał, a jego ekran wygaszał. Wtedy też konieczny był twardy reset urządzenia i ponowne rozpoczęcie całego procesu. Jest to wada szczególnie dotkliwa dla osób, które przesiadają się ze starszego iPhone, jednak na szczęście nie występowała ona za każdym razem.

Zobacz też: Piekło zamarzło — iPhone 14 jest zaskakująco łatwy w naprawie. „To najważniejsza zmiana od lat”

Kolejna poprawka od Apple dotyczy wyskakującego okienka, które stale ostrzegało użytkowników, że kopiują i wklejają, co początkowo uważano za zabezpieczenie, ale później odkryto, że jest to błąd. ’It’s Not a Feature, It’s a Bug – parafrazując słynne słowa Jobsa. Poprawiono także problemy z głosem, oraz brakiem reakcji na dotyk w starszych iPhone, który zaczął występować tuż po aktualizacji. 

Tym samym iOS 16.0.2 bardzo szybko naprawił największe wady nowej wersji systemu i nie wiadomo nic na temat kolejnych problemów. Apple więc mimo wszystko odrobiło pracę domową jeśli chodzi o dopracowanie swojego nowego produktu. Oczywiście o wiele lepiej byłoby, gdyby iPhone 14 działał tak, jak należy zaraz po wyjęciu z pudełka, a pierwsza aktualizacja poprawiałaby jedynie drobne błędy, a nie coś, co naprawdę może utrudnić użytkownikom życie. Pamiętajmy jednak, że przed laty pod tym względem było znacznie gorzej. 

Źródło: cnbc

Motyw