Piekło zamarzło — iPhone 14 jest zaskakująco łatwy w naprawie. „To najważniejsza zmiana od lat”

2 minuty czytania
Komentarze

Okazuje się, że iPhone 14 różni się od iPhone 13 o wiele bardziej, niż wskazywałaby na to specyfikacja techniczna. Najnowszy smartfon Apple został kompletnie przebudowany wewnątrz i złożony wedle innej filozofii, chociaż pozornie z zewnątrz mamy do czynienia z niemal tą samą, dobrze już nam znaną konstrukcją. Jednak inżynierowie z iFixit odkryli, że samodzielna naprawa iPhone 14 będzie prosta i przyjemna i to nie tylko w porównaniu do poprzednika.

iFixit: samodzielna naprawa iPhone 14

Inżynierowie z iFixit są zgodni, że wszystkie zmiany w konstrukcji iPhone mają jeden cel: uczynienie urządzenia przyjaznym w naprawie. Dzięki temu serwisy oraz osoby z zacięciem do majsterkowania będą mogły przywrócić iPhone do pełni sprawności znacznie łatwiej i szybciej, niż pozwalałaby na to dotychczasowa konstrukcja. 

Apple całkowicie przeprojektowało wnętrze iPhone 14, aby ułatwić jego naprawę. Wcale nie jest to widoczne z zewnątrz, ale to najważniejsza zmiana w konstrukcji iPhone od dłuższego czasu.

 – Powiedział założyciel iFixit, Kyle Wiens.

Jedną z najważniejszych zmian jest to, że tylny, szklany panel można teraz bardzo łatwo zdjąć. Do tej pory usunięcie go było niezwykle trudnym procesem, podczas którego nietrudno było o uszkodzenie zarówno tej części, jak i tego, co się znajduje pod nią. W iPhone 14 tym, co go trzyma, są dwie śruby i pojedynczy łącznik w dolnej części ramki urządzenia, a także nowa mieszanka kleju.

Ta trzyma łączone elementy o wiele mniej agresywnie, niż poprzednik. Dzięki temu mata grzewcza bardzo szybko i sprawnie radzi sobie z jego rozgrzaniem do poziomu, w którym można swobodnie oddzielić połączone nim elementy. Podobnie wygląda kwestia montażu wyświetlacza, którego wymiana również stała się prostsza.

iPhone 14 – naprawa ma być ostatecznością

Przy okazji nie tylko samodzielna naprawa iPhone 14 stanie się prosta, ale także… rzadziej wymagana. Nowa konstrukcja ma bowiem skupiać całą energię uderzenia pochodzącego z ewentualnych upadków urządzenia w metalowej ramce i baterii. Tym samym rozbity ekran lub tylny panel będą o wiele rzadszym widokiem, niż do tej pory. 

Wszystko to przekłada się na wynik 7/10 w skali ocen łatwości naprawy iFixit. Jest to najlepszy wynik od czasów iPhone 7. Pokazuje także, że większe zaawansowanie technologiczne nie musi wcale oznaczać coraz trudniejszej naprawy sprzętu. Pamiętajmy jednak, że zmiana na plus dotyczy jedynie iPhone 14, a nie całej nowej linii smartfonów od Apple. Modele Pro i Pro Max zostały zaprojektowane wedle starych wytycznych. 

Źródło: iFixit

Motyw