Smartfony iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max to jedne z najdroższych urządzeń od Apple, a przynajmniej w Polsce. I jak się teraz okazuje, cena wcale nie sprawia, że sprzęt pozbawiony jest problemów wieku dziecięcego. Użytkownicy zgłaszają bowiem duże niedogodności związane z pracą kamery w zewnętrznych aplikacjach. Biorąc pod uwagę to, że mówimy tutaj o urządzeniach, które powinny być wizytówką firmy, to sytuacja wręcz niedopuszczalna.
iPhone 14 Pro – aparat z problemem, którego nie powinno być
Premiera nowych smartfonów od Apple to było prawdziwe wydarzenie, które odbiło się szerokim echem w mediach na całym świecie. Dużo mówiło się o cenach nowych iPhone’ów, które w Polsce są naprawdę wysokie. Powodów takiej podwyżki jest przynajmniej kilka, ale teraz nie o samej cenie, a o tym, co zgłaszają użytkownicy smartfonów iPhone 14 Pro oraz iPhone 14 Pro Max. Mowa więc tutaj o najbardziej „dopieszczonych” urządzeniach z serii, która niedawno zadebiutowała. Otóż jak widać na zamieszonym filmie, aparat w iPhone 14 Pro ma dużo problemów ze złapaniem ostrości, a cały obraz po prostu się trzęsie. Problem z aparatem ma występować zarówno w wersji Pro, jak również w Pro Max.
Co powoduje problem z aparatem w iPhone 14 Pro?
Dobra wiadomość jest taka, że problem z aparatem zdaje się występować jedynie w aplikacjach zewnętrznych, a nie tej od Apple. Jeżeli więc korzystamy z kamery z wykorzystaniem aplikacji Instagram, TikTok czy Snapchat, aparat może wpadać w „wibracje” i niewiele można z tym zrobić w tym momencie. Rozwiązaniem problemu zdaje się być w tej chwili tylko korzystanie ze zwykłej aplikacji do nagrywania i wrzucanie filmów bezpośrednio do aplikacji zewnętrznych. Wygląda na to, że problem z aparatem w iPhone 14 Pro spowodowany jest nową wersją OIS, czyli optycznej stabilizacji obrazu i innego umiejscowienia czujnika. Wskazuje na to nie tylko problem ze złapaniem ostrości, ale także dziwny dźwięk „grzechotania”, który to właśnie związany jest z optyczną stabilizacją obrazu.
Jak naprawić aparat w iPhone 14 Pro?
Czy powyższe problemy są na tyle poważne, że smartfon należy oddać do serwisu? Wygląda na to, że nie. Według wypowiedzi rzecznika prasowego Apple dla MacRumors, firma jest świadoma problemu z aparatem i ten zostanie naprawiony w kolejnej aktualizacji systemu iOS. Najprawdopodobniej będzie to już w przyszłym tygodniu, więc jeżeli ktoś doświadczył podobnych problemów z aparatem w iPhone 14 Pro i Pro Max, powinien uzbroić się w cierpliwość. Co nie zmienia tego, że tego typu rzeczy nie powinny w ogóle mieć miejsca i aż dziwne, że nie wyłapano tego w testach, zanim sprzęt trafił do sklepów.
Źródło: MacRumors / Twitter