Minął prawie rok od momentu instalacji Windows 11 na moim sprzęcie. System ten jest najlepszym i najbardziej rozbudowanym, jaki Microsoft wydał w swojej karierze — co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie oznacza to, że nie zawiera irytujących wad, które z biegiem czasu – mam nadzieję, zostaną naprawione. Ot choćby fakt, iż system zawiera wiele obszarów, które wyglądają jak sprzed 10-15 lat (np. Panel Sterowania czy Menedżer Urządzeń). Aby poprawić wygląd i zwiększyć funkcjonalność platformy, gigant z Redmond wydaje aktualizacje systemu. Kilka dni temu pojawił się najnowszy Update 22H2, którego zainstalowałem na swoim laptopie. Zawiera on wiele ulepszeń, które sprawiają, że system wygląda i działa jeszcze lepiej. Po raz kolejny wzmocnione zostały także produktywność i efektywność.
Sprawdź też: Ten mocarny smartfon z Androidem jest w promocji!
Zainstalowałem aktualizację Windows 11 22H2
Microsoft twierdzi, że Windows 11 jest najczęściej używaną i najbardziej lubianą wersją systemu w historii. Trudno nie wierzyć w ten postulat, jednak przed firmą dużo pracy, aby jeszcze bardziej zwiększyć zadowolenie użytkowników. W tym celu gigant z Redmond koncentruje się na takich obszarach jak: zwiększenie produktywności, poprawa bezpieczeństwa, stworzenie z Windowsa 11 centrum rozrywki. Aktualizacja 22H2 sprawia, że Microsoft jest coraz bliżej osiągnięcia tych celów.
Zmiany w aktualizacji Windows 11, które pokochałem
Menedżer zadań
Menedżer Zadań to narzędzie, z którego korzystam w razie pojawienia się problemów z Windowsem 11. Cieszy mnie fakt, że obszar ten zyskał nowy wygląd i menu, które stało się minimalistyczne. W odświeżonym programie widzimy ikony znajdujące się po lewej stronie. Znajdziemy tu dobrze znane funkcje jak ustawienia wydajności, historię aplikacji czy autostart. Program zyskał też tryb ciemny, a także kilka niewielkich ulepszeń.
Zaktualizowane centrum akcji
Centrum akcji i powiadomień charakteryzuje się możliwością dostosowania prostych ustawień. Nowa aktualizacja Windows 11 dodała tu bardziej rozbudowaną opcję Ułatwień dostępu. Być może wielu użytkowników będzie kojarzyło ją przede wszystkim z usprawnieniami dla osób niepełnosprawnych, jednak w rzeczywistości, opcja sprawdzi się dla standardowego korzystającego. Znajduje się tu opcja napisów na żywo, która przydaje się podczas oglądania filmów – niestety na razie dostępna tylko w USA. Inne opcje zawierają lupę, narratora, dźwięk mono czy filtry kolorów.
Ulepszone przyciąganie okien
Odkąd ta funkcja pojawiła się w Windows 11, od razu zdobyła moje serce! Przyciąganie okien pozwala zwiększyć wielozadaniowość. Dzięki niej mogę ustawić na ekranie wiele okien obok siebie i to w bardzo prosty sposób. Aby korzystać z tej opcji, wystarczy najechać kursorem na ikonę powiększenia/pomniejszenia okna i wybrać, któryś z dostępnych szablonów zestawienia okien. Windows 11 22H2 wprowadził ulepszenie tej funkcji. W nowej aktualizacji przyciąganie okien ma lepszą nawigację dotykową i co najważniejsze, możliwość przyciągania wielu kart przeglądarki w Microsoft Edge.
Sesje skupienia
Nowa aktualizacja przyda mi się w momentach, kiedy chcę skupić się na pracy w pakiecie Office. Sesje skupienia i tryb nie przeszkadzać to idealne narzędzia, aby zminimalizować czynniki rozpraszające. Aby skorzystać z nowej możliwości, wystarczy włączyć odświeżoną aplikację Zegar, która w końcu wygląda nowocześnie.
Najważniejsze opcje zostały przesunięte na lewą stronę i widnieją w postaci ikon. Widzimy tu opcje stopera, budzika, zegara i co najważniejsze Sesje koncentracji. Aby włączyć tę funkcję, należy ustawić czas jej trwania i wcisnąć czarny guzik. Dodatkowo aplikację można połączyć ze Spotify oraz To Do. Warto dodać, że w trakcie sesji fokusowej Windows włączy tryb Nie przeszkadzać, który wycisza powiadomienia oraz wyłączy odznaki na Pasku Zadań. W czasie sesji system przypomina też o robieniu przerw – to świetna sprawa!
Lepsze bezpieczeństwo
Nowa aktualizacja systemu Windows 11 2022 wzmacnia bezpieczeństwo. Nowy Microsoft Defender SmartScreen identyfikuje i informuje w momencie, gdy użytkownik wprowadzi swoje dane uwierzytelniające Microsoft do złośliwej aplikacji lub zhakowanej witryny.
Co jeszcze się pojawi, na co czekam, a czego jeszcze nie mam
Nowy Eksplorator plików
Ten obszar wkurzał mnie od czasów Windowsa 95. Można zatem stwierdzić, że Microsoft miał doprowadzić go do normalnego stanu po 27 latach istnienia – tak się na razie nie stało. Premiera tej nowości została zapowiedziana na październik, Według tego, co pokazał nam Microsoft, Eksplorator plików ma wyglądać nowocześnie, a jego design będzie pasował do języka Windowsa 11. Największą nowością tego obszaru będą tak bardzo potrzebne i oczekiwane przeze mnie zakładki! Niestety, nadal muszę otwierać trzy okna, aby przerzucić pliki z jednego folderu do drugiego. To jest irytujące i wprowadza chaos na Pasku zadań za każdym razem, gdy chcę przeorganizować układ plików lub folderów. W związku z powyższym czekam do października z niecierpliwością!
Zaktualizowana aplikacja Zdjęcia
W najbliższej przyszłości ma zadebiutować też odświeżona aplikacja Zdjęcia. Zobaczymy tu nowy interfejs, który upraszcza przeglądanie, wyszukiwanie, zarządzanie i używanie kolekcji zdjęć. Program został dostosowany także do łatwego tworzenia kopii zapasowych zdjęć za pomocą usługi OneDrive.
Opcje kamery w Ustawieniach
W dobie pandemii COVID-19 Windows był przydatny w spotkaniach zdalnych. Uczniowie czy pracownicy chętnie korzystali z aplikacji Teams, w której widniały opcje konfigurowania kamery i tego, jak będziemy w niej widoczni. Microsoft twierdzi, że w aktualizacji 22H2 dodał możliwość korzystania z Windows Studio Effects do sekcji Ustawień. Znajdują się tam możliwości np. ustawienia rozmycia tła, które przydaje się w Teams. Microsoft chce, aby użytkownik dostosował ustawienia na długo przed spotkaniem, aby brzmiał i prezentował się jak najlepiej. Niestety, gigant z Redmond dodał adnotację, że dostępność tej funkcji zależy od hardware’u. Mój Razer Blade z 2021 roku na razie nie dostał takiej funkcji, nad czym bardzo ubolewam – przydałaby mi się!
Co mi się nie spodobało – z tych funkcji nie skorzystam
Clipchamp
W dzisiejszym świecie tworzenie treści wideo jest bardzo istotne – szczególnie dla młodzieży. Takie aplikacje jak TikTok czy Instagram promują tworzenie krótkich filmów. Żeby to zrobić, trzeba się zaopatrzyć w odpowiednie narzędzia. W tym miejscu z pomocą przychodzi Microsoft z aplikacją Clipchamp, która w ramach aktualizacji Windowsa 11, pojawiła się do pobrania w sklepie. Zawiera szablony i proste w użyciu narzędzia do tworzenia treści filmowych. Ja podziękuję, bo to leży poza moją sferą zainteresowań, ale ktoś inny może chętnie skorzysta.
Profesjonalny gaming
Z uwagi na to, że nie jestem nałogowym, czy też profesjonalnym graczem, nie skorzystam z nowych funkcji wprowadzonych przez aktualizację. Chodzi o Auto HDR i zmienną częstotliwość odświeżania w grach z oknami. Nie mam też subskrypcji Game Pass, więc nie skorzystam z jej wbudowanego narzędzia w aplikację Xbox. Wszelkie poprawki wprowadzone w tym narzędziu oraz usprawnienia… są więc dla mnie całkowicie zbędne, choć dobrze, że Microsoft troszczy się coraz bardziej także i o tę część użytkowników Windowsa.
Przeczytaj także: Windows 12 – jeśli powstanie, o to co powinien posiadać
Przeczytaj także: Mobilny Windows na twoim Androidzie w kilku krokach