Ledwo co obejrzeliśmy zwiastun do serialu „She-Hulk”, a wiele wskazuje na to, że Disney i Marvel nie zamierzają czekać bezczynnie i kują żelazo póki gorące. Następna w kolejce jest Kapitan Carter.
Kim jest Kapitan Carter?
Na wstępie zaznaczę, że poniższy tekst zawierać będzie spoilery dotyczące fabuły filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu”. Ci, którzy jeszcze nie oglądali najnowszej produkcji Marvela zostali ostrzeżeni i czytają dalej na własną odpowiedzialność. Kapitan Carter po raz pierwszy pojawiła się w MCU w serialu animowanym „What If…?”, który przedstawiał alternatywne wersje postaci bądź wydarzeń w Marvel Cinematic Universe. W tej serii, w jednym z odcinków, to Peggy Carter, a nie Steve Rodgers, przyjęła serum superżołnierza i stała się superbohaterką zwaną Kapitan Carter, czyli niejako alternatywną wersją Kapitana Ameryki.
Co ciekawe, Kapitan Carter pojawiła się też w wersji aktorskiej, w obecnym na ekranach kin filmie „Doktor Strange w multiwersum obłędu”, kiedy to tytułowy bohater trafia do alternatywnej rzeczywistości. W postać tę wciela się Hayley Atwell, która grała także Peggy Carter w filmie „Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie” oraz w dwóch sezonach serialu „Agentka Carter”.
Przeczytaj także: Jest już pierwszy zwiastun serialu She-Hulk od Disney+
Kapitan Carter – czy Marvel pracuje nad kolejnym serialem?
Na ten moment są to tylko niepotwierdzone informacje, tudzież plotki, natomiast wszystkie znaki na marvelowskim niebie i ziemi wskazują, że brzmi to co najmniej sensownie i prawdopodobnie. Postać Peggy Carter jest cały czas względnie lubiana i popularna pośród fanów. Wspomniany wcześniej serial z tą postacią doczekał się dwóch sezonów, Kapitan Carter mogliśmy zobaczyć w serialu „What If…?”, a teraz w filmowym przeboju Marvela. W dodatku MCU coraz bardziej stawia na kobiety-superbohaterki, także wszystko się zgadza. Jest więc wielce prawdopodobne, że ów plotka stanie się niedługo potwierdzoną rzeczywistością.