Ponoć w filmie „Doktor Strange w multiwersum obłędu” czeka na nas więcej niespodzianek niż w „Spider-Man: Bez drogi do domu” i „Avengers: Wojna bez granic” razem wziętych.
Doktor Strange w multiwersum obłędu – przygotujcie się na masę niespodzianek
Nie przesadzę chyba stwierdzając, że „Doktor Strange w multiwersum obłędu” to najbardziej oczekiwany film roku 2022. I chyba jedyny, który będzie w stanie dorównać popularnością niedawnej premierze filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Jak sam tytuł wskazuje, Marvel będzie w nim kontynuować motyw multiwersum, a więc fani już od jakiegoś czasu próbując odgadnąć jakie niespodzianki czekają na nas podczas seansu. Od momentu, w którym w nowym „Spider-Manie” gościnnie pojawili się Tobey Maguire oraz Andrew Garfield jako poprzednie inkarnacje Spider-Manów z wcześniejszych filmów można chyba przyjąć, że właściwie wszystko jest możliwe. Jak doniósł w swoim podcaście na YouTubie mający szerokie kontakty w Hollywood John Campea, film „Doktor Strange w multiwersum obłędu” nie zostanie pokazany przed premierą podczas nadchodzącego konwentu CinemaCon w Las Vegas, a jednym z głównych powodów jest fakt, że jest w nim więcej niespodzianek niż w „Spider-Man: Bez drogi do domu” i dwóch ostatnich „Avengersach” razem wziętych. Przyznam, że aż trudno mi sobie wyobrazić jak to możliwe, ale też nic mnie w sumie już nie zaskoczy.
Kto pojawi się w filmie Doktor Strange w multiwersum obłędu?
Wiemy na pewno, gdyż potwierdza to sam zwiastun, że w filmie „Doktor Strange w multiwersum obłędu” zobaczymy m.in. Wandę Maximoff (film ten będzie kontynuował jej wątek z serialu „Wandavision”), Wonga oraz po raz pierwszy przedstawiona nam zostanie postać Ameriki Chavez, znanej także jako Miss America. Oprócz tego zobaczymy też wariant Doktora Strange’a i, ponoć, Charlesa Xaviera. Ale i to nie koniec, bo wieści niosą, oczywiście niepotwierdzone, więc nie spodziewajcie się iż okażą się na 100 procent prawdziwe, że najciekawsze dopiero przed nami. Nie jest wykluczone bowiem, że w nadchodzącej produkcji Marvela pojawią się także Mr. Fantastic (czy wcieli się w niego John Krasinski, którego fani od lat widzą w tej roli?) a nawet… Deadpool. A i ponoć to nie wszystko. Skoro „Doktor Strange w multiwersum obłędu” będzie rozwijać temat multiwersum, to naprawdę niczego i nikogo nie można wykluczyć, nawet na krótki epizod. Tym samym byłby to idealny sposób na „przywitanie” Fantastycznej Czwórki oraz X-Men w MCU. Na tym etapie to oczywiście wszystko spekulacje, ale już za niedługo wszyscy zweryfikujemy czy okażą się prawdziwe.
Przeczytaj także: Czy w filmach Marvela oraz Bondach brakuje scen seksu? Tak uważa reżyser Paul Verhoeven
Premiera filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu” będzie mieć miejsca 5 maja 2022. Film reżyseruje Sam Raimi, a w rolę Stephena Strange’a ponownie wcieli się Benedict Cumberbatch.