Sport jest dziedziną życia, która jest niezwykle plastyczna. Zmagania w różnych dyscyplinach są od dekad przenoszone na mały, ale także wielki ekran. Dziś skupimy się na najlepszych filmach, w których sport jest głównym motywem przewodnim.
Sport i film – romans doskonały? Oto najlepsze filmy o sporcie
Jaka rzecz łączy sport z filmem? Oczywiście są to emocje. Zarówno na boiskach, ringach czy też parkietach sportowcy z całego świata elektryzują zgromadzonych na trybunach kibiców. W przypadku filmów zachodzi taki sam proces jednak z tym wyjątkiem, że wszystko dzieje się za pośrednictwem telewizora lub projektora. Co zatem stałoby się gdybyśmy połączyli dwie tak bardzo emocjonujące dziedziny życia? Takie pytanie już lata temu musieli zadać sobie producenci filmowi, którzy zauważyli w sporcie ogromną żyłę złota. Już bez owijania w bawełnę poniżej znajdziecie zestawienie, które prezentuje najlepsze filmy o sporcie.
Moneyball
Oparta na faktach historia Billy’ego Beane’a, który jako pierwszy menadżer w historii profesjonalnych lig baseballowych zdecydował odejść się od tradycyjnych metod pracy na rzecz analizy komputerowej. Film może nie jest tak dynamiczny jak sport, o którym opowiada, ale ma za to inne atuty. Jest to oczywiście przede wszystkim poruszająca opowieść, która w połączeniu z genialnym Bradem Pittem tworzy świetne dzieło, które możemy skategoryzować jako dramat sportowy.
Rocky i Creed (seria)
Za jednym zamachem wrzucamy do worka dwie powiązane ze sobą serie filmów. Zacznijmy od Rocky’ego. Jednak czy w ogóle muszę przedstawiać ten cykl? Ta produkcja jest wzorem dla wszystkich filmów, które chcą opowiedzieć historię w stylu „z dna na szczyt”. Seria Rocky składa się z sześciu filmów, jednak nie oszukujmy się – nie wszystkie z nich były genialnym widowiskiem. Mimo wszystko z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że każdy był co najmniej solidny i zapierający dech w piersiach.
Zobacz też: Ubisoft+ na siedem dni za darmo — co oferuje nam subskrypcja?
W przypadku Creeda mówimy o dwóch filmach, które opowiadają historię niejako „następcy” wielkiego Rocky’ego Balboa. Zmodernizowana fabuła łączy klasyczne cechy serii sygnowanej twarzą Sylvestra Stallone’a z powiewem świeżości w postaci Michaela B. Jordana. Łącznie obie serie składają się z ośmiu filmów. W normalnym przypadku, gdy jakiś cykl ma powyżej pięciu części, kojarzy się to z tandetą i miernością. Rocky wraz z Creedem to idealne odzwierciedlenie sentencji „wyjątek od reguły”. Kino ponadczasowe!
Piłkarski poker
Po szerokim opisie Rocky’ego czas na krótkie i zwięzłe podsumowanie moim zdaniem najlepszego polskiego filmu o sporcie. Piłkarski poker przebił się do popkultury z taką mocą, z jaką Jan Laguna łamał poprzeczkę w meczu ze Związkiem Radzieckim. Co tu dużo pisać dzieło Janusza Zaorskiego to „must watch” na każdej liście fana kinematografii. No i te wszystkie cytaty z „Ja jestem uczciwy. Zapłacili za 3:0, będzie 3:0” na czele!
Trener
Zmiana tematyki i nastroju o 180 stopni. Z przyjemnej komedii przechodzimy do poważnego dramatu z Samuelem L. Jacksonem w roli głównej. Trener to film, w którym koszykówka jest tylko przykrywką. Dlaczego? Jest to przede wszystkim opowieść o problemach. Problemach młodzieży, która, aby uciec od patologii, znajduje zbawienie w postaci pomarańczowej piłki, dwóch koszy i nauczyciela, który ponad wszystko ceni dyscyplinę. Trener to ten rodzaj filmu, który po seansie zostawia nas z naprawdę poważnymi przemyśleniami.
Gol! (seria)
Ta trylogia to piłkarski odpowiednik Rocky’ego. Na serie składa się Gol!, czyli podróż z dna na szczyt meksykańskiego napastnika, który swoją ziemię obiecaną znajduje w angielskim Newcastle United. Sequel, w którym występuje plejada gwiazd z Davidem Beckhamem, Ronaldo, Zinedinem Zidanem oraz pozostałymi „Galácticos” na czele. Trzecia, a zarazem ostatnia część zabiera nas natomiast do 2006 roku i odbywające się wówczas Mistrzostwa Świata w Niemczech. W tym wypadku fabuła nie skupia się już w głównej mierze na Santiago Muñezie, ale na Angliku — Charliem Braithwaitcie. Dla wielu fanów piłki nożnej, którzy cykl Gol! oglądali „za dzieciaka”, jest to zdecydowanie film-inspiracja.
Fighter
Opowieść o uzdolnionym bokserze z ciężkim charakterem oraz jego bracie – uzdolnionym bokserze z jeszcze cięższym charakterem. Jednak najlepszy smaczek dodaje wszystkiemu to, że historia jest oparta na faktach. Ponadto w Fighterze możemy zobaczyć genialne popisy aktorskie Christiana Bale’a, który za rolę Dicky’ego Eklunda zgarnął Oscara. Można powiedzieć, że Brytyjczyk swoim występem przyćmił Marka Wahlberga, który mimo wszystko również spisał się na medal. Co najważniejsze film swoich odbiorców nie musi szukać wcale tylko i wyłącznie wśród fanów boksu. Jest to historia, która poruszy nawet osoby, które kompletnie nie mają pojęcia o „szermierce na pięści”.
Pozostałe filmy
Zdaje sobie sprawę z tego, że świat filmu roi się od innych genialnych opowieści o sporcie. Poniżej znajdziecie listę pozostałych produkcji, które zasługują na wyróżnienie i być może osobny artykuł, który w przyszłości stanowiłby rozwinięcie tego, który właśnie czytacie!
- Gra o honor
- Wyścig
- Le Mans ‘66
- Do utraty sił
- Kosmiczny mecz
- Gang z boiska
- Ucieczka do zwycięstwa
- Ali
- Mecz ostatniej szansy
- Wściekły Byk
- Za wszelką cenę
- Dopóki piłka w grze
- Biali nie potrafią skakać
- King Richard: Zwycięska rodzina
- Wykiwać klawisza
- Wojownik