Czarno-białe zdjęcie portretowe mężczyzny w kapeluszu z papierosem w ustach.
LINKI AFILIACYJNE

Oppenheimer film, w którym ponownie widzimy Cilliana Murphy’ego. Dlaczego to ulubieniec Nolana?

5 minut czytania
Komentarze

„Oppenheimer film” to fraza, która dosłownie podbiła internet w 2023 roku. Głośna produkcja zdobyła aż siedem Oscarów, a widzowie za jeden z najjaśniejszych elementów całego przedsięwzięcia uważają poczciwego Cilliana Murphy’ego. Co ważne, nie jest to pierwszy raz, kiedy mamy okazję oglądać niezwykłe połączenie talentu irlandzkiego aktora z kunsztem reżyserskim Christophera Nolana.

Oppenheimer film, który wstrząsnął światem kina

Oppenheimer film. Mężczyzna w brązowym garniturze i kapeluszu stoi na tle skomplikowanej konstrukcji przypominającej klatkę z fragmentami iskrzących się przewodów, otoczonej przez czerwonawo-pomarańczową poświatę i unoszące się iskry.
Fot. Universal Pictures / materiały prasowe

Rok 2023 w świecie kina stał pod znakiem rywalizacji Oppenheimera z Barbie. W ten sposób powstało nawet całe zjawisko nazwane przez internautów Barbenheimer. Ostatecznie finansowe starcie wygrał film z Margot Robbie w roli głównej inkasując ponad 1,44 miliarda dolarów w kasach kinowych. Dla porównania produkcja Christophera Nolana zarobiła „jedynie” 960 milionów dolarów.

Niemniej w rywalizacji na wrażenia artystyczne bezsprzecznie wygrał Oppenheimer, który podczas tegorocznej gali wręczenia Oscarów wygrał aż siedem statuetek. Tymczasem twórcy Barbie opuszczali Dolby Theatre z zaledwie jednym wyróżnieniem – dla najlepszej piosenki. Wróćmy, jednak do Oppenheimera, który wspomniane przed chwilą siedem triumfów odnotował w następujących kategoriach:

  • Najlepszy film
  • Najlepszy aktor pierwszoplanowy – Cillian Murphy
  • Najlepszy aktor drugoplanowy – Robert Downey Jr.
  • Najlepszy reżyser – Christopher Nolan
  • Najlepsza muzyka oryginalna – Ludwig Göransson
  • Najlepsze zdjęcia – Hoyte Van Hoytema
  • Najlepszy montaż – Jennifer Lame

Jak widać, mamy tu do czynienia z kumulacją bardzo ważnych i prestiżowych kategorii. Uwagę internautów zwraca również fakt, że w tym roku po statuetki sięgnął aktorsko-reżyserki duet idealny, czyli Cillian Murphy i Christopher Nolan. Obaj panowie współpracowali ze sobą niejednokrotnie, a sukces Oppenheimera udowadnia, że ich angaż w jednej produkcji stał się nowoczesnym przepisem na bardzo udany film.

Cillian Murphy i Christopher Nolan – połączenie idealne

Zdjęcie przedstawia ekipę filmową na planie zewnętrznym, w tym operatora kamery IMAX, reżysera dającego wskazówki i aktora w kostiumie, w tle widoczna pustynia.
Fot. Universal Pictures / materiały prasowe

Do niedawna Cillian Murphy większości z nas kojarzył się głównie z rolą Tommy’ego Shelby’ego w serialu Peaky Blinders. W pewnym momencie Irlandczyk miał pełne prawo czuć się „zaszufladkowanym aktorem”, jednak z pomocną ręką przyszedł Christopher Nolan, oferując mu rolę J. Roberta Oppenheimera w swoim najnowszym projekcie. Co ważne, nie jest to pierwszy raz, kiedy angielski reżyser zdecydował się na współpracę z młodszym o sześć lat aktorem.

Po raz pierwszy Brytyjczyk i Irlandczyk spotkali się na planie czwartego filmu w karierze Christophera Nolana, czyli Batman: Początek. Wówczas 28-letni aktor, który dopiero stawiał pierwsze poważne kroki w Hollywood, wcielił się w Jonathana Crane’a lub jak kto woli – Stracha na wróble. Trzy lata później duet współpracował przy kontynuacji sagi, czyli Mrocznym Rycerzu. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie wtedy Nolan pojął, jak wielkim talentem aktorskim obdarzony jest Murphy, ponieważ zaangażował go do jednego z największych filmów w dziejach. Mowa tu oczywiście o Incepcji z 2010 roku.

Irlandczyk wystąpił także w filmie wieńczącym trylogię Batmana od Nolana, czyli Mroczny Rycerz powstaje. W praktyce oznacza to, że w przeciągu siedmiu lat duet współpracował na czterech różnych planach filmowych. Po pięciu latach przerwy Murphy i Nolan ponownie złączyli siły przy okazji tworzenia Dunkierki. Łącznie daje nam to pięć filmów, jednak za każdym razem Irlandczyk wcielał się w postaci drugoplanowe. Ta passa zmieniła się w zeszłym roku, kiedy to duet z Wysp przygotował Oppenheimera.

Naturalnie Cillian Murphy wcielił się w tytułowego naukowca, a Nolan zajął się reżyserią i scenariuszem. Efekty? Siedem Oscarów – w tym po jednym dla Brytyjczyka i Irlandczyka. 47-letni aktor czekał aż osiemnaście lat, aby dostać główną rolę u Nolana, a gdy już otrzymał swoją szansę, wykorzystał ją rewelacyjnie.

J. Robert Oppenheimer – jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii XX wieku. Fizyk, który kierował zespołem pracującym nad stworzeniem bomby atomowej. Porównywany do mitycznego Prometeusza, ale i uważany za współodpowiedzialnego zniszczenia Hiroszimy i Nagasaki. W filmie śledzimy jego powikłane życie zawodowe i osobiste. Reżyserem Oppenheimera jest Christopher Nolan, jeden z najważniejszych współczesnych amerykańskich reżyserów, twórca Dunkierki i Memento. W tytułowej roli oglądamy brawurowego Cilliana Murphy’ego. Na ekranie partnerują mu m.in. Emily Blunt, Robert Downey Jr. i Florence Pugh.

Opis filmu (Canal+)

Oppenheimer film, który trzeba zobaczyć

Mężczyzna w garniturze i krawacie patrzy w górę z zamyśloną miną na tle mglistej pustyni z niewyraźnym pojazdem wojskowym w tle. Kadr z filmu Oppenheimer który pojawi się na SkyShowtime.
Fot. Universal Pictures / materiały prasowe

Wiele osób już teraz twierdzi, że Oppenheimer to najlepszy film XXI wieku. Duża w tym zasługa omawianego dziś duetu, który poprowadził film aktorsko, reżysersko i scenariuszowo. Aż strach pomyśleć, co wydarzy się, gdy Cillian Murphy i Christopher Nolan spotkają się na planie filmowym po raz siódmy!

Jeśli z jakiegoś powodu ominęliście kinową premierę najnowszej produkcji Christophera Nolana – warto nadrobić zaległości w naszym tekście dotyczącym tego, gdzie obejrzeć film Oppenheimer. Hitowy tytuł wkrótce trafi do biblioteki serwisu streamingowego SkyShowtime. W związku z tym poniżej zamieszczamy odpowiedni link, który przekieruje Was do popularnej usługi.

W tym miejscu warto jeszcze wspomnieć o aktualnym TOP10 Netflixa, gdzie znajdziecie kilka produkcji, które śmiało mogą konkurować nawet z Oppenheimerem.

Źródło: Opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Universal Pictures / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw