Scena patostreamerska w polskim internecie mocno się zmieniła, jednak nie oznacza to, że nie zobaczymy w nim kontrowersyjnych „twórców”. Niestety dla społeczeństwa – wciąż pojawiają się oni w sieci, a jednym z najpopularniejszych patostreamerów pozostaje Wojciech Olszański znany w sieci również, jako Aleksander Jabłonowski czy też „Jaszczur”. Okazuje się, że 63-latek został właśnie skazany przez Sąd Rejonowy w Sosnowcu. Powodem… znieważanie funkcjonariusza publicznego.
Wojciech Olszański skazany przez sąd. Spis treści
Wojciech Olszański uznany za winnego znieważania funkcjonariusza publicznego
Jeszcze kilka lat temu patostreamerzy stanowili sporą część polskiej sceny YouTube’a, TikToka czy Instagrama. Na szczęście te czasy są już dawno za nami, a w sieci jedynie raz na jakiś czas przebijają się tylko niektóre nazwiska oraz pseudonimy związane z tym światem. Wśród nich znajdziemy Wojciecha Olszańskiego vel Aleksandra Jabłonowskiego. Kontrowersyjny twórca jest znany przede wszystkim ze swoich skrajnych poglądów politycznych, które wygłasza w sieci w asyście Marcina Osadowskiego. Co więcej, 63-latek w 2022 roku założył ugrupowanie polityczne Rodacy Kamraci, które charakteryzuje się endeckim charakterem.
Niestety działania Olszańskiego swego czasu wykroczyły daleko poza strefę internetu. Aktywista nazywany także „Jaszczurem” niejednokrotnie popadał w konflikty z prawem, a jego najnowsze wyczyny doprowadziły go do sali sądowej w Sosnowcu. To właśnie tam sędzia Małgorzata Waldowska-Wiernek ogłosiła, że Wojciech Olszański jest winny znieważenia funkcjonariusza publicznego w trakcie pełnienia przez niego obowiązków służbowych. Kara za to przewinienie sprowadza się do konieczności wykonywania prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie przez 10 miesięcy oraz dwóch tysięcy złotych zadośćuczynienia, które patostreamer musi wypłacić poszkodowanej.
Co tym razem zrobił Wojciech Olszański?
W tym miejscu warto wyjaśnić, że jest nią wicedyrektorka szkoły w Sosnowcu – Anna Kowalska. Kobieta jeszcze w okresie pandemicznym została zwyzywana przez Olszańskiego, po tym jak jej placówka oświatowa zdecydowała się dopuścić do jednego z egzaminów tylko uczniów zaszczepionych przed koronawirusem (wydarzyło się to zgodnie z panującą procedurą). Wówczas słynący z ciętego języka patostreamer mocno skwitował decyzję szkoły, uderzając w wicedyrektorkę słowami pokroju: „to mózgu nie ma” czy „do kibla z nią”.
Gdyby oskarżony ograniczył się nawet do najbardziej zajadłej krytyki, to ma prawo do takiej wypowiedzi. Ale nie można w jej trakcie znieważać innych osób. Oskarżony miał prawo do przedstawienia swojej opinii na temat sytuacji zaistniałej w czasie pandemii, ale nie za krytykę zostaje skazany, tylko za obelgi. Wygłosił je za pomocą internetu, który jest źródłem masowego przekazu, a nie w rozmowie prywatnej. Wygłosił je wobec kobiety. Polacy mają w swojej tradycji traktowanie kobiet z większą delikatnością, co jest objawem rycerskości.
Uzasadnienie wyroku wygłoszone przez sędzię Małgorzatę Waldowską-Wiernek (cytowana przez Wirtualne Media)
Zobacz też: Budda wrzucił do puszki WOŚP 100 tysięcy złotych. Wszystko w specjalnym przebraniu
Pomimo tego, że cała sprawa sięga okresu pandemicznego – wyrok zapadł dopiero w ostatnich dniach. Naturalnie, jak to w tego typu sytuacjach bywa, internet momentalnie podzielił się na dwa obozy. Jeden z nich wspiera Olszańskiego, podczas gdy drugiemu marzy się całkowite usunięcie postaci Aleksandra Jabłonowskiego z przestrzeni medialnej.
Patostreaming zostawia spory ślad w społeczeństwie, więc jeśli sami preferujecie nieco „ambitniejszą” rozrywkę – pozwólcie, że odeślę Was do naszego zestawienie najlepszych darmowych gier na Steam. Tam z pewnością znajdziecie kilka tytułów, które potrafią wciągnąć na długie godziny. Tymczasem, jeśli wciąż nie jesteście subskrybentami żadnej platformy streamingowej – być może warto to zmienić. W związku z tym odeślę Was do naszego poradnika dotyczącego tego, ile kosztuje HBO Max w 2024 roku.
Źródło: Wirtualne Media. Zdjęcie otwierające: NiezależnaPolskaTV / YouTube, zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.