Już od premiery pierwszego odcinka drugiego sezonu serial Wiedźmin od Netflixa odnotowuje poważny „zjazd formy”. Taki stan rzeczy po części przyczynił się do opuszczenia obsady przez Henry’ego Cavilla, który odgrywał rolę Geralta z Rivii. Na szczęście dla fanów tej produkcji (o ile tacy jeszcze istnieją) – twórcy zaangażowali do prac samego Laurence’a Fishburne’a, znanego m.in. z roli Morfeusza w serii Matrix.
Wiedźmin wzmacnia się o mocne nazwisko – Laurence Fishburne dołącza do obsady
Wszystko wskazuje na to, że Netflix powoli zaczyna brać się za prace nad czwartym sezonem Wiedźmina. Niestety dla lwiej części fanów twórczości Andrzeja Sapkowskiego i gier od CD Projekt RED – jest to wyjątkowo zła wiadomość. Przypomnijmy, że z sezonu na sezon produkcja popularnego serwisu streamingowego zbiera coraz gorsze recenzje, a czarę goryczy jeszcze w 2022 roku przelał Henry Cavill, który oficjalnie poinformował o tym, że rezygnuje z roli Geralta z Rivii.
40-letniego aktora od czwartego sezonu zastąpi Liam Hemsworth, jednak okazuje się, że nie jest to jedyne duże nazwisko zakontraktowane przez Netflixa. Wczoraj (tj. 12 stycznia) dowiedzieliśmy się bowiem, że do rodziny Wiedźmina dołącza także Laurence Fishburne. Doświadczony aktor wcieli się w Regisa – „obeznanego cyrulika z tajemniczą przeszłością”. Co ważne ta postać z pewnością jest znana wszystkim sympatykom książek oraz gier z serii Wiedźmin.
Zobacz też: Te filmy rozbiły bank w 2023 roku. Ranking najlepiej zarabiających produkcji ubiegłych dwunastu miesięcy
W tym miejscu warto jeszcze przedstawić samego Laurence’a Fishburne’a. 62-letni aktor większości osób na pewno szybko skojarzy się z postacią Morfeusza z serii Matrix. Niemniej Amerykanin ma na swoim koncie także wiele innych świetnych ról. Mowa tu, chociażby o występach w takich filmach jak Chłopaki z sąsiedztwa, W słusznej sprawie, Rzeka tajemnic, Czas Apokalipsy czy też Tina. Za wcielenie się w Ike’a Turnera w ostatnich z wymienionych tytułów, Fishburne był nawet nominowany do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Ostatecznie Amerykanin musiał uznać wyższość Toma Hanksa i jego występu w Filadelfii.
Tymczasem jeśli interesujecie się filmami i serialami, jednak wciąż szukacie dobrej platformy streamingowej, która zagwarantuje wam szeroką bibliotekę – odsyłam do naszego tekstu, gdzie dowiecie się, ile kosztuje Disney+ w 2024 roku.
Źródło: Netflix. Zdjęcie otwierające: JCF, flickr, YouTube, montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.