Mężczyzna o długich, srebrnych włosach i intensywnym wzroku, ubrany w czarną skórzaną tunikę, z wisiorem na piersi, stoi na tle rozmazanych niebiesko-szarych kształtów przypominających mgłę czy dym.
LINKI AFILIACYJNE

Lada moment ruszą prace nad 4. sezonem Wiedźmina. Netflix nie przejmuje się słabymi recenzjami

3 minuty czytania
Komentarze

Ostatnie tygodnie, a nawet miesiące nie należą do najbardziej leniwych w siedzibie Netflixa. Serwis planuje masę produkcji, a wśród nich znajduje się czwarty sezon Wiedźmina, czyli serialu opierającego się na twórczości Andrzeja Sapkowskiego. Co ciekawe dla wiernych fanów serii książek oraz cyklu gier od CD Projekt RED absolutnie nie jest to dobra wiadomość

Czwarty sezon Wiedźmina w drodze – wkrótce ruszą pracę nad projektem

Kadr z serialu Wiedźmin. Geralt z Rivii o długich, białych włosach i intensywnym spojrzeniu, trzymający miecz, na tle mrocznego lasu.
Fot. Netflix

Wiedźmin od Netflixa wraz z każdym sezonem traci widzów, co widać nie tylko po zainteresowaniu kolejnym odcinkami serialu, ale również po recenzjach wystawianych w internecie. Za przykład niech posłuży nam platforma Filmweb, gdzie pierwsza odsłona serii została oceniona przez użytkowników na przyzwoite 7,0 w skali 1-10 (16 tysięcy głosów). Drugi sezon to słabsza nota 5,3 (15 tysięcy głosów), a trzeci zatrzymał się na drastycznym wyniku 4,2 (4 tysiące głosów). Podobny trend dostrzeżemy także w zagranicznych serwisach pokroju iMDB czy też Rotten Tomatoes.

Pomimo rosnącej liczby nieprzychylnych ocen Netflix nie ma zamiaru rezygnować z franczyzy i właśnie rozpoczął planowanie prac nad czwartym sezonem serialu. W tym miejscu warto przypomnieć, że w nadchodzących odcinkach nie zobaczymy już Henry’ego Cavilla, który od początku produkcji wcielał się w postać Geralta z Rivii. 40-latek zdecydował się zrezygnować z głównej roli w Wiedźminie, a jego miejsce zajmie Liam Hemsworth.

Zgodnie z informacjami przytoczonymi przez popularny serwis Redanian Intelligence proces preprodukcji czwartego sezonu Wiedźmina rozpocznie się już w styczniu 2024 roku. Zdjęcia mają natomiast ruszyć na przełomie marca i kwietnia. W poprzednich latach nakręcenie wszystkich potrzebnych scen zajmowało ekipie filmowej od ośmiu do dziesięciu tygodni. Oznacza to, że cały proces (wraz z postprodukcją) może zostać ukończony do końca przyszłego roku. Wówczas na premierę nowej odsłony Wiedźmina najprawdopodobniej poczekalibyśmy do lata 2025 roku.

Zobacz też: Kanał Sejmu na YouTube mógłby zarabiać krocie. Setki tysięcy złotych leżą na stole

Pierwszy sezon serialu od Netflixa debiutował dokładnie cztery lata temu – 20 grudnia 2019 roku. Od tamtej pory renoma oraz zainteresowanie serialem znacząco opadły, jednak kto wie, być może czwarta odsłona Wiedźmina nieco odbuduje słabą sytuację serii. W oczekiwaniu na debiut omawianej właśnie produkcji możliwem, że zainteresuje was spędzenie kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu godzin przy jednej z najlepszych darmowych gier na PC.

Źródło: Redanian Intelligence
Zdjęcie otwierające:
Materiały prasowe/Netflix

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw