Przenośna Konsola do gier MSI Claw trzymana w dłoniach, z kolorową, dynamiczną grafiką na ekranie.

MSI Claw w rękach pierwszych osób. AI rozwiązało problem, który najbardziej irytował mnie u konkurencji [CES 2024]

3 minuty czytania
Komentarze

Relacjonowane przez nas przecieki o przenośnej konsoli MSI Claw zostały właśnie potwierdzone przez tajwańskiego producenta. Na targach CES 2024 reprezentanci pierwszych redakcji mogli nawet potrzymać ten sprzęt w rękach. Z ich opinii wynika, że wielkiej rewolucji nie będzie, ale jednocześnie rozumiem, skąd bierze się optymizm, jaki budzi nowy gadżet od MSI.

MSI Claw — pełna specyfikacja techniczna

Przenośna konsola do gier MSI Claw z wyświetlanym wizerunkiem smoka na ekranie, unosi się na tle futurystycznego miasta z elementami cyberpunk i pływającymi monetami oraz przedmiotami wokół.
Fot. MSI / mat. prasowe

Specyfikacja techniczna przenośnej konsoli MSI Claw zapowiada się obiecująco:

  • Procesor: Intel Core Ultra 7 155H lub Intel Core Ultra 5 100H (1. seria),
  • Ekran: 7″, Full HD (1920 × 1080), częstotliwość odświeżania 120 Hz, funkcje dotykowe, matryca IPS, jasność na poziomie 500 nitów,
  • System operacyjny: Windows 11,
  • Układ graficzny: Intel Arc Graphics,
  • RAM: 16 GB,
  • Pamięć wewnętrzna: 512 GB (tańszy model),
  • Porty: 1 × 3,5 mm jack audio, 1 × USB-C Thunderbolt 4, 1 × microSD,
  • Łączność: Wi-Fi 7,
  • Zabezpieczenia: czytnik linii papilarnych,
  • Waga: 675 g,
  • Wymiary: 292 × 117 × 21,2 mm,
  • Inne: gałki analogowe wykorzystujące efekt Halla, układ przycisków znany z konsol Xbox,
  • Bateria: 53 Wh (watogodziny).

Ostatni parametr jest najciekawszy, ponieważ konkurencyjne ASUS ROG Ally ma wbudowaną baterię o pojemności 40 Wh. Steam Deck OLED chwali się jednostką 50 Wh. Oczywiście, pojemna bateria to jedno. Drugą sprawą jest to, jak konsola będzie tą energią zarządzać. Bateria MSI Claw ma według producenta wystarczyć na ok. 2 godziny zabawy przy intensywnych tytułach, choć doskonale wiemy, że i tak najlepiej taki sprzęt od razu podłączyć do prądu.

Czarny, przenośny komputer dla graczy MSI Claw z kolorowym ekranem, oznaczonymi przyciskami i joystickami oraz zewnętrznymi portami i przyciskami funkcyjnymi.
Fot. MSI / mat. prasowe

Sztuczna inteligencja sprawia, że MSI Claw wyróżnia się na tle konkurentów

Ciekawe informacje na temat konsoli ujawniła redakcja The Verge. Otóż, podłączony do zasilania, MSI Claw potrafił pobierać nawet 40 W podczas rozgrywki. Jednakże, testy w oszczędnym trybie 15 W pokazały, że przy Assassin’s Creed Mirage, sprzęt radzi sobie gorzej od Steam Deck OLED pod kątem oferowanej wydajności w grze, przy takim samym poborze prądu.

Moje największe obawy dotyczyły właśnie wydajności energetycznej nowej konsoli. Tymczasem producent deklaruje, że sprzęt używa sztucznej inteligencji, by dostosować swoją moc i zużycie energii do aktualnie odtwarzanej gry. Wystarczy, że w bocznym panelu wywołanym dedykowanym przyciskiem uruchomimy opcję AI Engine, a sprzęt wykorzysta układ NPU w procesorze Intel Core Ultra 7. Przyznam szczerze, to jest najciekawsza funkcja, którą sprawdzałbym podczas ewentualnych testów.

Boczna nakładka mocno przypomina tę z ASUS ROG Ally. Fot. MSI / mat. prasowe

Cena sprzętu również nie będzie odbiegać od konkurencji. W pierwszej połowie 2024 r. na rynku mają się pojawić trzy modele, a najtańszy, wyposażony w procesor Intel Core Ultra 5 oraz 512 GB pamięci z nich ma kosztować 699 dolarów (ok. 2800 złotych). Droższe warianty mają być wycenione na maksymalnie 799 dolarów (ok. 3150 złotych).

Zdjęcie otwierające: Dave2D / YouTube

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw