Krzysztof Stanowski na swoim profilu na X (dawniej Twitter) urządził spore Q&A, którego tematem przewodnim był Kanał Zero. Jak to w takich sytuacjach bywa – internauci dowiedzieli się całej masy nowych informacji dotyczących nadchodzącego projektu popularnego dziennikarza.
Co zaoferuje Kanał Zero? Spis treści
Kanał Zero to projekt życia – Stanowski podkreśla jego skalę
Kanał Zero oficjalnie wystartuje 1 lutego 2024 roku, jednak już teraz nazwa projektu wywołuje ogromne emocje. Wszystko to ze względu na okoliczności jego powstania. Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku Krzysztof Stanowski na dobre rozstał się z Kanałem Sportowym w niezbyt przyjaznej atmosferze. Po kilku tygodniach milczenia 41-latek nagrał film wyjaśniający powody jego odejścia z projektu, a następnie zapowiedział uruchomienie właśnie Kanału Zero.
W kolejnych tygodniach dowiadywaliśmy się nowych rzeczy o składzie personalnym platformy czy też jej tematyce. W związku z tym, że 1 lutego zbliża się ogromnymi krokami – w najbliższych dniach zapewne dowiemy się jeszcze więcej, a przedsmak całej kampanii marketingowej na swoim profilu na X zaserwował nam sam Krzysztof Stanowski. Dziennikarz przy okazji powrotu ze Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się między innymi z Caroline Derpienski, udostępnił tweeta, z którego dowiadujemy się, że miesięczne koszty utrzymania Kanału Zero będą wynosić około 800 tysięcy złotych, a projekt skompletował już niemalże całą piramidę sponsorską.
Jakby tego było mało – Stanowski zapowiedział (swoim zdaniem) największą współpracę w historii polskiego YouTube. O tym, która marka podjęła się wspomagania Kanału Zero, zapewne dowiemy się w najbliższych dniach. Po tym tweecie dziennikarz siłą rozpędu urządził małe Q&A, z którego dowiedzieliśmy się wielu nowych i ciekawych informacji dotyczących projektu.
Stanowski odpowiada na pytania internautów
Łącznie Stanowski odpowiedział na kilkadziesiąt pytań użytkowników platformy X, jednak najciekawsze z nich dotyczyły bezpośrednio Kanału Zero oraz Kanału Sportowego. Z relacji dziennikarz wynika, że w jego nowym projekcie treści sportowe zajmą co najwyżej 5% czasu antenowego. Taka decyzja jest związana między innymi z chęcią rozwijania portalu Weszło, czyli platformy, dzięki której Stanowski stał się popularnym i cenionym dziennikarzem w świecie piłki nożnej.
Z pozostałych odpowiedzi dowiedzieliśmy się między innymi, że duża część obsługi technicznej, która do tej pory współpracowała z Kanałem Sportowym, wkrótce dołączy do zespołu Kanału Zero. Co ciekawe jedną z nielicznych osób, która odmówiła „zmienienia barw” jest Mateusz Łaniewski, który współpracuje z Kanałem Sportowym od wielu lat. Dodatkowo Stanowski potwierdził, że jego nowy projekt nie będzie potrzebować tygodni rozruchowych i od samego początku wystartuje z pełnowartościowym contentem. W grę wchodzą 2-3 formaty na żywo dziennie oraz programy tematyczne dotyczące geopolityki, zdrowia, kultury, sportu oraz każdej innej dziedziny życia, która w danym momencie będzie wzbudzać zainteresowanie w naszym kraju.
Zobacz też: Gry 2024 roku, na które czekam najbardziej. Ten rok zapowiada się naprawdę godnie
Wszystko wskazuje na to, że Kanał Zero będzie sporą konkurencją nie tylko dla Kanału Sportowego, ale również dla niemalże wszystkich innych kanałów dostępnych na platformie YouTube. W końcu Stanowski nie skupia się tylko i wyłącznie na jednej dziedzinie życia, a jego nowy projekt będzie zrzeszać ekspertów z wielu różnych tematyk. W oczekiwaniu na początek lutego i oficjalny start Kanału Zero pozwólcie, że odeślę was do naszego zestawienia z aktualnym TOP10 Netflixa.
Źródło: X. Zdjęcie otwierające: Kanał Zero / YouTube
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.