Mortal Kombat 1 to bardzo udany reboot kultowej sagi bijatyk. Choć warstwa graficzna, metodyczność rozgrywki i fantastycznie zrobiony wątek fabularny mogą zachwycić, wszystko to ma odniesienie do wydań gry na komputerach PC i konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S. Bo niestety, wersja na Nintendo Switch to jakieś spore nieporozumienie.
Kto wpadł na pomysł, żeby Mortal Kombat 1 wydać na Nintendo Switch?
Ostatni raport Nintendo mówi o tym, że do 30 czerwca 2023 r., Switch sprzedał się w 129,5 mln egzemplarzy. Nic więc dziwnego, że twórcy Mortal Kombat 1 postanowili nie pomijać tej platformy. Problem polega jednak na tym, że za znacznie gorsze wydanie gry, WB Games chce niemal identyczną kwotę, co za wersję na PS5, czyli prawie 300 złotych.
Różnice stają się widoczne gołym okiem jeszcze przed załadowaniem walki. A to dlatego, że trzeba czekać. 40 siermiężnych sekund od menu konsoli do walki, w porównaniu do 15-20 sekund z konsolami nowej generacji. Tyle dobrego, że na Nintendo Switch gra zajmuje znacznie mniej miejsca, bo 35 GB, a nie prawie 120 GB.
Następne rozczarowanie przychodzi już podczas samej walki. Znacząco obniżona jakość modeli postaci (najbardziej bolą te szarawe włosy u wielu bohaterów), ale przede wszystkim — rozdzielczość gry. Gdy konsola jest w docku, gra osiąga ok. 900p, bujając się podczas rozgrywki między 30-60 FPS, w zależności od tego, jak wiele dzieje się na ekranie. Kiedy jednak gramy w trybie handheldowym, ta rozdzielczość potrafi już spaść do nawet 640p.
Nie mogło być inaczej, ale czemu tak drogo?
Nie jest problemem, że Mortal Kombat 1 działa na Nintendo Switch tak, jak większość entuzjastów się spodziewała. Problemem jest cena 299 złotych, która generuje oczekiwania wśród osób niebędących na bieżąco z branżą gier. A nie ma wątpliwości, że nowe dzieło NetherRealm Studios mocno odstaje od wydań na PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S.
Co ciekawe, nie jest to pierwsza taka próba ze strony NetherRealm Studios. Mortal Kombat 11 również ukazało się na Nintendo Switch, a lata temu Mortal Kombat 9 doczekało się gorszego portu na PlayStation Vita. Ponownie, nie byłoby nic złego w istnieniu takich portów, gdyby były uczciwie wyceniane w stosunku do konsumenta i posiadacza słabszej platformy do gier.
Skoro interesuje cię Nintendo, być może korzystasz też ze Snapchata? Jeśli tak, z pewnością przyda ci się nasz poradnik krok po kroku dotyczący tego, jak odzyskać dni na Snapie.
zdjęcie główne: SimplyPops / YouTube
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.