LINKI AFILIACYJNE

CS2 już przewyższa CS:GO, a gra nie wyszła jeszcze z fazy testów

4 minuty czytania
Komentarze

Z możliwościami CS2 mogą zapoznawać się coraz to większe grupy graczy. Valve regularnie zwiększa dostęp do wersji beta wyczekiwanej gry, jednak czy ktoś z nas mógłby się spodziewać, że nowy tytuł zdominuje zasłużone CS:GO w tak błyskawiczny i spektakularny sposób? Oczywiście, że tak!

W CS2 można się zakochać – przekonuje się o tym coraz więcej graczy

W CS2 można się zakochać – przekonuje się o tym coraz więcej graczy
fot. Valve

Counter-Strike 2 niezmiennie od marca tego roku wywołuje ogromne emocje, które są związane przede wszystkim z nowym otwarciem serii tak ważnej dla świata e-sportu. Ze względu na niedawne rozszerzenie puli graczy z dostępem do testów tej produkcji, możemy pokusić się o pierwsze wnioski dotyczące zamiany CS:GO na CS2. Jednakże, zanim przejdziemy do konkretów, należy pamiętać, że omawiany dziś tytuł wciąż znajduje się w fazie beta, więc niektóre z punktów mogą się jeszcze nieco zmienić.

Przede wszystkim powinniśmy zacząć od tego, że w ramach najnowszej aktualizacji, Valve pokusiło się o prawdziwą rewolucję. W grze pojawił się tryb Premier oraz oficjalnie uruchomiono rankingi w CS2. Ponadto swój debiut w odświeżonej wersji zaliczyła kultowa mapa Inferno. Dodatkowo twórcy usprawnili elementy rozgrywki, które momentami lubiły się zawieszać lub nie działały odpowiednio.

Zobacz też: Jak Apple podbiło amerykański rynek sportu – Leo Messi, MLS, MLB i wiele więcej

Niemniej, jak CS2 prezentuje się w praktyce? Cóż, tutaj niezwykle akuratne okaże się powiedzenie o dwóch rabinach. Jeden z nich powie, że lepsza jest „dwójka”, podczas gdy drugi wskaże na CS:GO. Osobiście bliżej mi do pierwszego z tych panów. Być może jest to spowodowane olbrzymim „hypem” na nową wersję gry oraz tym, że Global Offensive najzwyczajniej w świecie zdążył się znudzić.

Jako gracze jesteśmy przyzwyczajeni do regularnych zmian oraz aktualizacji, a CS:GO przechodziło jedynie przez drobne aktualizacje. W gruncie rzeczy wciąż była to ta sama gra, co jeszcze dziesięć lat temu. Właśnie dlatego wizja nowej odsłony serii oraz całkowicie innego gameplayu wydaje się niesłychanie elektryzująca — nawet jeśli momentami idealizujemy rozwiązania z CS2. Wszystko wskazuje na to, że podobne zdanie ma między innymi profesjonalny zawodnik zespołu FaZe Clan — Robin „ropz” Kool.

Przesiadka z CS:GO na CS2 może być porównywalna z regularnymi zamianami gier z serii FIFA na nowsze wersje. Niemniej tutaj różnica polega na tym, że kolejna produkcja nie pojawiła się na rynku rok po poprzedniej, a jedenaście lat! Cóż, nadchodzące tygodnie zapowiadają się naprawdę elektryzująco dla całej branży e-sportowej.

Co z Counter-Strike: Global Offensive?

Co z Counter-Strike: Global Offensive?
fot. materiały prasowe/Valve

Oczywiście Counter-Strike: Global Offensive wciąż „żyje”, więc jeśli nie załapaliście się do testów CS2 bardzo możliwe, że zainteresuje was nasz tekst dotyczący najważniejszych komend do CS:GO. W końcu jest to ostatni gwizdek na to, aby godnie pożegnać się z tym zasłużonym tytułem, wygrywając jeden lub dwa mecze turniejowe.

Na sam koniec tego tekstu warto jeszcze wspomnieć o liczbach, które wykręciło CS:GO. Przede wszystkim omawiana właśnie produkcja zadebiutowała w 2012 roku, a na przestrzeni ostatnich jedenastu lat w wirtualnym świecie FPS-a przewinęły dziesiątki milionów graczy. W szczytowym momencie, czyli w maju tego roku jednocześnie w grze zalogowanych było ponad 1,8 miliona kont. Co ciekawe bardzo możliwe, że CS2 przebije ten wynik już w pierwszym tygodniu swojego oficjalnego funkcjonowania na rynku.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw