LINKI AFILIACYJNE

Nie ma takiego zabijania — Quentin Tarantino rozwiewa nadzieje fanów

2 minuty czytania
Komentarze

Jakiś czas temu internet obiegły plotki mówiące, że Quentin Tarantino pracuje nad trzecią częścią kultowej serii Kill Bill. Niestety w tych informacjach nie znalazło się przysłowiowe ziarnko prawdy, ponieważ legendarny reżyser właśnie potwierdził, że taki projekt nie znajduje się w jego planach.

Tarantino dementuje plotki o powstaniu Kill Bill Vol. 3

Tarantino dementuje plotki o powstaniu Kill Bill Vol. 3

Kill Bill to jeden z najbardziej klasycznych filmów akcji, jaki ujrzał światło dzienne w XXI wieku. Podzielona na dwie części historia Czarnej Mamby błyskawicznie zyskała ogromne grono fanów oraz poparcie krytyków, którzy widzieli w niej coś więcej niż kolejny denny i krwawy film o zabijaniu. Oczywiście jak na ogromne tytuły przystało wkrótce po premierze obu produkcji, w przestrzeni medialnej zaczęło pojawiać się coraz więcej plotek mówiących o możliwości powstania pełnej trylogii.

Niemniej mijały kolejne lata, a Quentin Tarantino, czyli reżyser filmu, zajmował się innymi projektami, nie zważając na niegasnący szum wokół serii Kill Bill. Plotki o trzeciej części cyklu zostały podsycone w tym roku, ponieważ wkrótce będziemy obchodzić dwudziestolecie premiery pierwszego filmu. Wszystko wskazuje na to, że tego typu doniesienia zaczęły mocno irytować samego Tarantino, ponieważ ten w dosadny sposób wypowiedział się o projekcie widmo zatytułowanym Kill Bill Vol. 3.

Nie widzę tego [nowego filmu z serii Kill Bill – przyp. red.]. Mój ostatni film dotyczy krytyka filmowego, mężczyzny, a akcja dzieje się w latach 70.

Quentin Tarantino

Zobacz też: Najlepsze filmy Netflix w 2023 roku – oto, co obejrzeć na platformie

Przypomnijmy, że Quentin Tarantino już jakiś czas temu narzucił sobie limit dziesięciu wyreżyserowanych filmów. Nadchodząca produkcja o krytyku filmowym ma więc być ostatnią produkcją, w której za kamerą stanie 60-latek. Cóż, taki stan rzeczy sprawia, że seria Kill Bill najprawdopodobniej zatrzyma się na dwóch filmach, jednak wcale nie jest to powód do lamentu, ponieważ są to naprawdę dobre i kultowe akcyjniaki.

Źródło: Deadline, fot. Il Giornale

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw