Major Suchodolski nie żyje. Miał 48 lat

2 minuty czytania
Komentarze

Major Suchodolski, a właściwie Wojciech „Major” Suchodolski nie żyje. Internetowy twórca znany głównie z nagrań i streamów ze Szkolnej 17 oraz „współpracy” z Krzysztofem Kononowiczem, miał umrzeć 19 czerwca 2023 roku.

Major Suchodolski nie żyje

Internet obiegła wiadomość, że Major Suchodolski nie żyje i wygląda na to, że to faktycznie prawda. Nie znamy oficjalnych przyczyn zgonu, a ponieważ w sieci można napisać wszystko, pozwolimy sobie nie powielać nieweryfikowalnych informacji. Major Suchodolski był znany głównie ze swoich występów w Internecie razem z Krzysztofem Kononowiczem, gdzie tworzyli treści zaliczane do mocno specyficznego „uniwersum Szkolna 17”. Wiadomość o śmierci Majora Suchodolskiego potwierdził też mieszkający z nim ostatnio „Dryblas”, a przy ulicy Leśnej w miejscowości Sędziszów, widziano policję oraz zakład usług pogrzebowych.

Nick „Major” wziął się od tego, że Wojciech Suchodolski w niektórych swoich filmach nosił radziecki mundur. W publikowanych w sieci materiałach bardzo często przewijał się alkohol i zachowania uznawane za patologiczne, ale w komentarzach pod jego filmami nie brakuje wiadomości, że odeszła ważna i niezrozumiana osoba. Poniżej przedstawiamy jeszcze treść, która pojawiła się na jednym z kanałów śledzących działalność Suchodolskiego i jego znajomych.

Zobacz też: Rząd szykuje ustawę, która ocenzuruje Internet.

Wojtka nie ma już wśród nas, świeć Panie nad jego duszą.. Żegnaj, do zobaczenia po drugiej stronie, dzięki za wszystko. Alkohol niszczy osobę uzależnioną i otoczenie, ciężko pomóc komuś,  kto nie chce skutecznie się leczyć (…). Hejt zamiast pomocy będzie kasowany. Picie, ćpanie nie jest fajne, uczcie się na cudzych błędach, prawdziwe życie to nie internetowe urojenia i mitomania dla beki, pomówienia wobec pomagających o śmierć alkoholika spowodowaną wieloletnim alkoholizmem przez hieny i frajerów spod bramki dla wyświetleń. Na Szkolnej Major pił i wąchał tak, że Kononowicz wzywał policję, wozili go na izbę wytrzeźwień, sąd skierował go na przymusowe leczenie, były kłótnie, bójki, więc wyjaśniam mity frajerów spod bramki. W Sędziszowie Major dostał w końcu szansę na normalne życie, dom, nie potrafił skorzystać, jako wieloletni alkoholik jak nie pił, miał delirkę, skurcze, trzęsawkę, to nie on decydował, lecz alkohol. To nie była internetowa maskotka „jupiter”, a ciężko chora, uzależniona osoba.

Wojtek z Bombasu – Major Suchodolski

Źródło: YouTube

Motyw