LINKI AFILIACYJNE

Leonardo DiCaprio z szansą na kolejnego Oscara. Nadciąga Killers of the Flower Moon

2 minuty czytania
Komentarze

Postać Leonardo DiCaprio sama w sobie potrafi przyciągnąć do sal kinowych miliony widzów na całym świecie. Gdy talent aktorski 48-latka połączymy z kunsztem Martina Scorsese, stawka podbija się co najmniej kilkunastokrotnie. Najnowszy film obu artystów — Killers of the Flower Moon otrzymał właśnie datę premiery!

Killers of the Flower Moon z Leonardo DiCaprio już w październiku

O projekcie zatytułowanym Killers of the Flower Moon słyszeliśmy już wiele miesięcy temu, jednak dopiero teraz Apple TV+ (które można mieć teraz za darmo na kilka tygodni) wraz z wytwórnią Paramount ustaliło ostateczną datę premiery nowego filmu Leonardo DiCaprio oraz Martina Scorsese. Oczywiście pierwszy z wymienionych panów wystąpi w głównej roli męskiej, a drugi stanie za kamerą. Co ciekawe w obsadzie aktorskiej znajdą się jeszcze miejsca dla takich zasłużonych nazwisk jak Robert De Niro, Brendan Fraser Jesse Plemons czy Lily Gladstone.

Killers of the Flower Moon trafi w wąskiej dystrybucji do kin już 6 października tego roku. Tymczasem wszyscy widzowie będą mogli obejrzeć najnowsze dzieło Leonardo DiCaprio oraz Martina Scorsese od 20 października. Następnie klimatyczny kryminał trafi na platformę AppleTV+. W tym miejscu warto podkreślić, że wspomniany przed chwilą duet współpracował ze sobą przy okazji takich ogromnych dzieł jak Wyspa tajemnicWilk z Wall Street, Infiltracja, Gangi Nowego Jorku, Aviator oraz krótkometrażowe The Audition.

Zobacz też: Najlepsze filmy science-fiction na Netflix — wybieramy TOP10

Łącznie filmy, przy których pracował DiCaprio oraz Scorsese wygenerowały aż 31 nominacji do Oscarów. Taka passa może sugerować, że nadchodząca produkcja będzie stanowić nie lada gratkę dla widzów z całego świata. Na takie tory pcha nas także sama fabuła filmu.

Killers of the Flower Moon to adaptacja książki autorstwa Davida Granna (w Polsce wydana jako Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI), która w założeniu ma być dramatem opowiadającym o tajemniczych mordach w stanie Oklahoma z lat 20. XX wieku. Ofiarami głośnej tragedii byli członkowie jednego z tubylczych plemion, a całą sprawę prowadziły służby federalne Stanów Zjednoczonych.

Jeśli jeszcze przed premierą Killers of the Flower Moon chcielibyście zapoznać się z książką, która stanowi inspirację do powstania filmu, warto rzucić okiem na poniższy link.

Źródło: IndieWire, fot. Apple

Motyw