God of War Ragnarok porównany z grą z 2018 roku. Postęp graficzny jest piorunujący!

2 minuty czytania
Komentarze

125 recenzji światowych krytyków, w których średniej God of War Ragnarok uzyskało 94 punktów na 100 możliwych, oznacza tylko jedno. Dzieło Santa Monica Studio niewątpliwie powalczy o statuetkę gry roku w grudniu. Choć to fabuła jest najmocniejszym punktem tego dzieła, warto również docenić technologiczny postęp. Grafika poczyniła ogromny postęp względem God of War (2018), co dobitnie pokazują porównania warstwy graficznej.

God of War Ragnarok będzie kolejnym bestsellerem

Żeby dowieść wielkości God of War z 2018 roku, warto napomknąć, iż do tej pory, Sony sprzedało aż 23 mln egzemplarzy tej produkcji na dwóch platformach, czyli PlayStation 4 oraz komputerach PC. Tam nordycka przygoda Kratosa ukazała się zaledwie w styczniu mijającego roku, by wywołać niesamowitą wrzawę w postaci prawie 74 tysięcy jednoczesnych graczy, tylko na serwisie Steam.

Nadchodzący God of War Ragnarok zachwycił także naszego Bartosza – o czym przeczytacie w jego recenzji. My jednak, zajmiemy się konkretnie oprawą graficzną, bo i jest tutaj o czym rozmawiać, zwłaszcza w kontekście najmniejszych detali. Co by jednak zapewnić referencję w rozważaniach, spójrzcie na poniższy materiał filmowy. Tam najłatwiej dostrzeżecie opisywane przeze mnie zmiany względem God of War (2018).

Diabeł tkwi w szczegółach

Na pierwszy rzut oka, obydwie produkcje są tak podobne do siebie, że laik z pewnością by ich nie odróżnił. Detale jednak jasno wskazują na postęp. Sam szczególnie zwróciłem uwagę na ślady zostawiane przez bohaterów na śniegu, piasku i mokradłach. Choć to robiło już wrażenie w Horizon Forbidden West, obserwowanie Lewiatana topiącego się w śniegu to zupełnie nowy poziom immersji.

Podobnie jak fizyka śniegu, wrażenie robi również gra światła. W God of War Ragnarok to prezentuje się znacznie bardziej naturalnie. Drobne usprawnienia dotyczą też każdego z 9 światów gry, bo i niektóre z nich już zobaczyliśmy wcześniej. To oznacza, iż twórcy pracowali już na znanych sobie modelach, wymagających jedynie ulepszeń. Jest to również znacznie bardziej liniowa produkcja niż tytuły w całkowicie otwartych światach, dlatego Santa Monica Studio mogło sobie pozwolić na tak mocne przywiązanie do detali.

Myślę, że nie powinniście się zawieść, ale obejrzyjcie sobie to konkretne porównanie. Jest pozbawione spoilerów, więc nie nadziejecie się na żadne fabularne szczegóły. Premiera God of War: Ragnarok już 9 listopada na konsolach PlayStation 4 (299 złotych) oraz PlayStation 5 (339 złotych). Jeden z niewielu tytułów, w który naprawdę musicie zagrać, i to jak najszybciej, najlepiej na nowej generacji sprzętu Sony.

źródło: YouTube, kanał ElAnalistaDeBits

Motyw