Dramatyczna spowiedź Amouranth. Gwiazda Twitcha przyznała, że ma męża i była przez niego zmuszona do streamowania

W ostatnich dniach Twitchem wstrząsnęła sprawa streamerki posługującej się nickiem Amouranth. Dokładniej mówiąc, sprawa dotyczy tej części platformy, która zajmuje się transmisjami na żywo m.in. z basenu i innymi mocno dwuznacznymi sytuacjami. 28-latka ze łzami w oczach przyznała, że cała jej dotychczasowa „kariera” została zbudowana na kłamstwach, manipulacji oraz strachu.

Amouranth odsłania wszystkie karty

Jedna z czołowych gwiazd Twitcha zajmująca się na co dzień kontrowersyjnymi transmisjami z basenu oraz streamowanie IRL – Amouranth dokonała niespodziewanego odsłonięcia kart. Kobieta, która tak naprawdę nazywa się Kaitlyn Siragusa w internecie zasłynęła swoimi odważnym stylem bycia oraz łączeniem pracy na Twitchu z prowadzeniem konta na OnlyFans. W tym miejscu warto podkreślić, że na pierwszej z wymienionych platform, Amouranth zgromadziła łącznie 5,9 miliona obserwujących.

W przypadku serwisu dla dorosłych z „treściami premium” Siragusa może pochwalić się zebraniem ponad miliona pozytywnych ocen profilu. Nie trzeba chyba dodawać, że w tym miejscu 28-latka zajmuje się udostępnianiem zdjęć oraz filmów 18+. Jak sami widzicie Amouranth do tej pory zebrała dosyć spore grono odbiorców, jednak największy rozgłos kobieta zyskała dzięki transmisji przeprowadzonej 15 października.

Podczas mogłoby się wydawać zwykłego streama 28-latka zdecydowała się na kilka szczerych wyznań, które wstrząsnęły jej widownią. Przede wszystkim Kaitlyn Siragusa przyznała się do tego, że jest mężatką. Kilka chwil później dowiedzieliśmy się, że to właśnie partner życiowy kobiety stoi za dużą częścią jej dotychczasowej kariery. Niemniej w tym przypadku nie mówimy o pozytywnym wsparciu, ale o poważnych groźbach oraz znęcaniu się psychicznie.

Amouranth ze łzami w oczach na wizji zadzwoniła do swojego męża pytając go między innymi o to dlaczego zagroził jej, że zabije psy należące do kobiety, jeśli ta nie przeprowadzi 24-godzinnej transmisji. W odpowiedzi na to pytanie z telefonu mogliśmy usłyszeć jedynie „wyjdź z domu” oraz serię przekleństw. Naturalnie archiwalne nagrania na Twitchu zostały już usunięte, jednak w internecie aż roi się od omawianych właśnie urywków.

Eleganckie więzienie na miarę 2022 roku

W kolejnych etapach transmisji mogliśmy poznać kolejne szczegóły dotyczące toksycznej relacji Amouranth z jej mężem. Kobieta zdradziła między innymi, że jej terapeuta określił jej małżeństwo jako „eleganckie więzienie”. W tym miejscu warto przytoczyć, że zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami 28-latki, w niektórych miesiącach potrafiła zarobić na swoim OnlyFans… 1,5 miliona dolarów! Do tak pokaźnych zarobków należy doliczyć jeszcze niemałą wypłatę z Twitcha.

Okazuje się jednak, że pieniądze, które inkasuje Amouranth przechodzą przez ręce jej męża. Wszystkie profile społecznościowe kobiety zostały wyposażone w logowanie dwuetapowe, gdzie do każdej interakcji potrzebny jest numer telefonu mężczyzny. Aby zabezpieczyć się przed ewentualną „ucieczką” 28-latki jej partner życiowy zagroził, że jeśli tylko ta zdecyduje się na taki ruch, zostawi jej milion dolarów, a pozostałe pieniądze zostaną „przepalone” w kryptowalutach.

Trzyma mnie tu strachem oraz groźbami. Najpierw mówi, że zrobi coś moim psom, a chwilę później jest milutki i obiecuje, że wszystko będzie dobrze…

Rozpłakana Amouranth o relacji z mężem

W dalszej części streama, Kaitlyn Siragusa przedstawiła niektóre fragmenty rozmów ze swoim mężem. W wiadomościach tekstowych możemy przeczytać liczne wyzwiska oraz relacje z wydawania pieniędzy kobiety przez jej partnera. Całemu pokazowi towarzyszyła bardzo poważna atmosfera rodem z filmów grozy.

Niemniej najbardziej niepokojący moment transmisji rozpoczął się w jej ostatnich sekundach. Wówczas za plecami kobiety zaczęły się poruszać drzwi, a stream momentalnie został przerwany z nieznanych powodów.

Na sam koniec tego tekstu warto wspomnieć o reakcjach internautów oraz pozostałych streamerów na zaistniałą sytuację. W dużej mierze Amouranth może liczyć na spore wsparcie ze strony widowni oraz kolegów i koleżanek „po fachu”. Twórcy z Twitcha, którzy w ostatnich dniach prowadzili swoje transmisje często byli pytani o sprawę Kaitlyn Siragusa, a większość z nich stawała po stronie 28-latki, znieważając jej męża.

Tymczasem pewna grupa internautów nie do końca wierzy w zaistniałą sytuację. Za pośrednictwem Twittera część z nich decyduje się nawet przedstawiać dowody sugerujące, że Amouranth albo całkowicie wymyśliła opowiedzianą historię, albo znacząco ją podkoloryzowała. Niemniej na ten moment sprawa jest bardzo rozwojowa, więc nie można z góry zakładać winy jednej ze stron konfliktu.

Sprawa z pewnością w najbliższych dniach będzie mocno rozwojowa, a na światło dzienne wyjdą nowe fakty dotyczące twórczości Amouranth.

Źródło: Insider