beetlejuice michael keaton

Michael Keaton powróci jako Beetlejuice

2 minuty czytania
Komentarze

Wszystko wskazuje na to, że prace nad filmem „Sok z żuka 2” posuwają się do przodu. Na ekranie ponownie zobaczymy Michaela Keatona i Winonę Ryder.

O sequelu „Beetlejuice” mówi się od lat, ale do tej pory brakowało konkretów. Być może wystarczyło po prostu trzy razy wypowiedzieć „Beetlejuice” i byłoby po temacie, lecz jak widać twórcy woleli nie ryzykować.

Magazyn „Empire” donosi, że „Sok z żuka 2” otrzymał już zielone światło, a zdjęcia mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.

Michael Keaton Winona Ryder Beetlejuice

Michael Keaton ma powrócić w tytułowej roli (chyba nikt nie wyobrażał sobie sequela bez jego udziału). Również Winona Ryder ma wrócić. Raczej nie spodziewałbym się za to powrotu Aleca Baldwina z wiadomych powodów.

Keaton jak widać przez lata uciekał od swoich najbardziej kultowych ról Batmana i Beetlejuice’a, ale na stare lata chyba zrobił się bardziej sentymentalny. Zapewne przekonały go też odpowiednie gaże. Zobaczymy go niedługo ponownie jako Mrocznego Rycerza w filmie „Flash”. A „Sok z żuka 2” idealnie wpisuje się w erę nostalgii, w której obecnie żyjemy.

Przeczytaj także: Twórca „Mr. Robot” nakręci serial „Metropolis”

Szczerze mówiąc od lat jestem zdziwiony, że Hollywood dotąd nie nakręciło sequela „Beetlejuice”.

Film Burtona stanowił raptem (znakomity) wstęp do otworzenia większego świata. Plus, okazał się finansowym sukcesem, a postać tytułowa przeszła do amerykańskiej, i światowej, popkultury. Doczekaliśmy się jedynie kontynuacji w postaci serii animowanej dla dzieciaków.

https://www.youtube.com/watch?v=J_A8RV0qH4U

Ale lepiej późno niż wcale. Na razie nie znane są większe szczegóły dotyczące fabuły, a także kluczowej sprawy – czy powróci Tim Burton na stołku reżysera. Bez niego można się obawiać o to czy „Beetlejuice 2” zachowa swoją tożsamość. O ile to w ogóle się uda ponad 30 lat od premiery poprzednika.

    Motyw