Netflix z wyłącznikiem czasowym

Netflix przymyka oko na udostępnianie kont. Jak wiele osób to wykorzystuje?

2 minuty czytania
Komentarze

Netflix ma największą bazę subskrybentów spośród serwisów streamingowych, ale jaka część z nich decyduje się na udostępnianie kont innym? Zbadali to analitycy i wynik ich badania może budzić zdumienie. 

Udostępnianie kont do Netflixa przybrało ogromne rozmiary

Badanie przeprowadzone przez Kill The Cable Bill wykazało, że aż 52,5 proc. użytkowników Netflixa udostępniło choć raz dostęp do swojego konta. Najczęściej dotyczyło to członków dalszej rodziny (25,6 proc.), znajomych (17,7 proc.) oraz dziecku, które nie mieszka w domu rodzinnym (9,2 proc.). W badaniu wykazano też, że 26 proc. subskrybentów rozważa anulowanie dostępu do usługi z powodu niedawnej podwyżki cen w USA, ale z drugiej strony równo połowa pytanych zdecydowanie chce pozostać w gronie klientów Netflxa. Tylko 6 proc. chce zdecydowanie zrezygnować z subskrypcji ze względu na wzrost cen za dostęp.

Najwięcej zastrzeżeń dotyczących usługi budzi jej cena – tak odpowiedziało 36,6 proc. badanych. Na drugim miejscu (28,2 proc.) znalazła się utrata (na amerykańskim rynku) licencji do popularnych tytułów, zwłaszcza do seriali komediowych „Przyjaciele”, „Biuro” i „Kroniki Seinfelda”.

Dzielcie się hasłem, ale płaćcie więcej

Netflix oficjalnie nie zezwala na udostępnianie kont innym osobom, niż domownicy subskrybenta, ale z drugiej strony w żaden sposób nie walczy z tym procederem. Jednak wyniki badania Kill The Cable Bill z pewnością dają do myślenia. Netflix obecnie ma 195 mln subskrybentów na całym świecie. Jeżeli rzeczywiście nieco ponad połowa z nich udostępnia hasła do swojego konta dalszej rodzinie i znajomym, to serwis w każdym miesiącu teoretycznie ponosi ogromne straty. Dlaczego teoretycznie? Po pierwsze: wyniki wspomnianego badania dotyczą rynku amerykańskiego (co też oznacza, że w innych krajach skala udostępniania haseł może być jeszcze większa). Po drugie: nie każdy, kto korzysta z Netflixa dzięki współdzieleniu kont samodzielnie wykupiłby dostęp do usługi. Być może nawet ci, którym co miesiąc z kart ubywa kilkanaście dolarów za subskrypcję Netflixa, nie zdecydowaliby się na płacenie pełnej kwoty. 

Czytaj też: Netflixowi i HBO Max przybyło subskrybentów, ale tempo wzrostów jest za wolne

Władze giganta streamingowego zdają sobie sprawę, że coraz trudniej będzie pozyskać nowych abonentów. Dlatego Netflix wprowadził niedawno podwyżkę cen, na razie na rynku amerykańskim. Może to oznaczać, że nie będzie żadnych blokad udostępniania kont, a zamiast tego serwis będzie chciał od swoich dotychczasowych użytkowników wyciągnąć kilka dolarów więcej. 

Źródło: Comicbook.com

Motyw