Jamie Foxx Netflix

Jamie Foxx będzie po nocach ścigał wampiry w komedii Netflixa

2 minuty czytania
Komentarze

Jamie Foxx zagra główną rolę w filmie Netflixa pt. „Day Shift”. To kolejna produkcja tego serwisu streamingowego, w której wystąpi aktor znany z „Django” czy „Zakładnika”.

Najpierw „Power”, teraz „Day Shift”. Jamie Foxx ponownie w filmie Netflixa

14 sierpnia w bibliotece Netflixa pojawił się „Power” – thriller, w którym wystąpili m.in. Joseph Gordon-Levitt i Jamie Foxx. Choć produkcja nie zdobyła szerszego uznania, to Netflix najwyraźniej nie zraził się do Foxxa. 52-letni laureat Oscara za rolę w filmie „Ray” nie tylko wystąpi w „Day Shift”, ale będzie też jednym z producentów. Foxx to jeden z tych aktorów, którzy często pojawiają się na ekranie i występy w udanych produkcjach przeplatają graniem w znacznie gorszych tytułach. Najlepszy w karierze dla Foxxa był 2004 rok. Wystąpił wtedy we wspomnianym filmie „Ray” oraz „Zakładniku”,  za który był nominowany do Oscara za rolę drugoplanową. W późniejszych latach w pamięci widzów zapisał się przede wszystkim tytułową rolą w „Django” w reżyserii Quentina Tarantino.

Czyści baseny i ściga wampiry

 

Scenariusz do „Day Shift” napisał Tyler Tice, a za kamerą stanie J.J. Perry, który do tej pory był kaskaderem. W tej roli pracował m.in. na planie filmu „John Wick” w reżyserii Chada Stahelskiego, który jest jednym z producentów „Day Shift” obok m.in. Foxxa. Film powstający dla Netflixa ma być komedią opowiadającą o pracowniku fizycznym, który chce zapewnić godziwe warunki życia dla swojej ośmioletniej córeczki. Zatrudnia się do czyszczenia basenów, ale to tylko przykrywka dla jego głównego zajęcia, którym zajmuje się w nocy, czyli ścigania wampirów. 

Czytaj też: Leonardo DiCaprio na czele gwiazd filmu Netflixa „Don’t Look Up”

Występy gwiazd Hollywood w filmach Netflixa już nie powinny nikogo dziwić. Serwisy streamingowe mocno stawiają na własny kontent, a w czasach pandemii stają się praktycznie jedynym miejsce, gdzie widzowie mogą znaleźć nowości. Ostatnio informowaliśmy m.in. o filmie Netflixa, w którym wystąpi cała plejada gwiazd z Leonardo DiCaprio na czele. A to z pewnością nie koniec takich informacji w najbliższych tygodniach. 

Źródło: Deadline.com

Motyw