Portret starszej kobiety, w ramce ta sama kobieta sfotografowana z kanapką Drwala z McDonalda.

Polscy internauci postanowili zmienić życie „emerytki od burgera Drwala”. Zebrano już ponad pół miliona złotych

4 minuty czytania
Komentarze

Jeśli przeglądacie media społecznościowe, na pewno widzieliście już, jak przypadkowa sonda uliczna obnażyła problemy starszych ludzi w Polsce. Na pytanie redaktora Goniec.pl o opinię na temat słynnej już w naszym kraju kanapki Drwala z McDonalda, seniorka oznajmiła, że jest pyszna, ale jej na nią nie stać, ponieważ opiekuje się chorym synem. W tym przypadku moc polskiego internetu nie zawiodła, a na koncie Pani Henryki pojawi się znacznie więcej niż symboliczne 24,90 zł, czyli tyle, ile kosztuje burger z popularnej sieci fast foodu. Po opublikowaniu materiału wideo, w odpowiedzi na trudną sytuację materialną emerytki, powstała zrzutka, w której biorą udział internauci.

83-letnią emerytkę nie było stać na kanapkę Drwala – Spis treści

Ponad pół miliona dla seniorki z Warszawy

510 528 zł – tyle na moment pisania tego tekstu udało się zebrać dla Pani Henryki, emerytowanej nauczycielki, która zbiera pieniądze na leczenie ciężko chorego syna Jarosława. Na początku zeszłego tygodnia seniorkę nie było stać nawet na popularną kanapkę Drwala z McDonalda. Ale 9 listopada po opublikowaniu tego materiału przez redakcję Goniec.pl na Facebooku, wszystko się zmieniło:

https://www.facebook.com/watch/?v=868258595032180

Wideo pozwala zapoznać się z odpowiedzią Pani Henryki na pytanie o smak kanapki Drwala, którą od niedawna można kupić w McDonaldzie. Na grochowskim „Wiatraku” w Warszawie redaktor serwisu Goniec.pl miał okazję porozmawiać z emerytowaną kobietą, której historia wstrząsnęła całą Polską. Chociaż rozmowa rozpoczęła się błaho, od pytania mającego zbadać opinię publiczną seniorów na temat popularnego wśród młodzieży burgera, szybko z żartobliwego zmieniła ton na poważny.

Pani Henryka szczerze o swojej sytuacji

W kilku zdaniach zawarte zostały trudy życia 83-letniej emerytki, opiekującej się ciężko chorym na boreliozę 59-letnim synem Jarosławem. Pani Henryka stwierdziła, że kanapka co prawda jest pyszna, ale jej na nią nie stać, ponieważ nie pozwala jej na to sytuacja finansowa.

To jest pyszne, ale tak jak mówię, mnie na przykład nie stać jest na to. Ja mam nauczycielską, proszę Pana, emeryturę, która wynosi 2200 zł. To jest bardzo mało. I ciężko chorego syna na boreliozę, jest niedoleczony i niewyleczony, a państwo nie leczy na tę chorobę, nie jest finansowana. Także jesteśmy goli i weseli.

Pani Henryka w ulicznej sondzie Goniec.pl

Zapytana o to, jak sobie radzi z tak niską emeryturą, Pani Henryka zaczęła opowiadać o wyzwaniach swojego codziennego życia.

Jak skończyłam pracę zawodową, to poszłam do ludzi sprzątać, bo akurat mąż umarł. I tak się złożyło, że trzeba było dorobić (…).

Ja nie mam nikogo do pomocy.

Pani Henryka w ulicznej sondzie Goniec.pl

Dalsza część 7-minutowego materiału sprawi, że i wam pojawią się łzy w oczach. Seniorka wspomina, że kiedyś podczas robienia zakupów mogła sobie jeszcze raz na jakiś czas pozwolić na kanapkę z McDonalda, ale teraz rezygnuje z niej, ponieważ ceny są coraz wyższe. Zamiast tego znajduje sklepy, w których może korzystać z kupna tańszych produktów z krótką datą ważności. Jednocześnie zaznacza, że są one przeznaczone dla niej, ponieważ dla chorego syna nabywa inne produkty. Pani Henryka zakończyła rozmowę wspominając, że sama ma chore serce, ale „uciekła ze szpitala, ponieważ musi zająć się dzieckiem”.

Jak pomóc Pani Henryce?

Niespodziewanie opublikowana na Facebooku rozmowa przerodziła się w ogólnopolską akcję charytatywną. Dla Pani Henryka i jej syna założono zrzutkę pieniędzy na portalu uratujecie.pl, gdzie opisana jest historia chorego na boreliozę Pana Jarosława. Serwis uratujecie.pl prowadzony jest przez Caritas Polska w ramach niekomercyjnej i nieodpłatnej działalności statutowej.

Niezdiagnozowana choroba neurologiczna spowodowała utratę sił, zanikanie mięśni. Choroba postępuje szybko – Jarek potrzebuje stałej pomocy, wsparcia. NIe może funkcjonować bez osób trzecich. Tylko codzienne ćwiczenia i rehabilitacja spowalniają niszczące skutki choroby. 

fragment opisu zrzutki na portalu uratujcie.pl

Przy pomocy internautów udało się już zebrać ponad pół miliona złotych. Redakcja portalu Goniec.pl ponownie odwiedziła Panią Henrykę, tym razem w jej mieszkaniu, wręczając jej kwiaty oraz odczytując komentarze użytkowników Facebooka pod wspomnianym materiałem. Kobieta nie kryła wzruszenia.

Źródło: Facebook, oprac. własne, zdjęcie główne: Facebook/ Goniec.pl/ Canva

    Motyw