Od wystrzelenia teleskopu Webba minął już jakiś czas. Teleskop na orbicie pojawił się 25 grudnia 2021 roku. Od tego czasu już cztery razy dostał minimeteorytami, na co NASA była przygotowana.
NASA projektuje urządzenia z myślą o uderzeniach!
Uderzenia mikrometeoroidów są nieuniknionym aspektem każdego statku kosmicznego, który trafia w kosmos i prowadzi tam długie i wymagające badania. W minionym miesiącu Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wytrzymał uderzenie w jeden z głównych segmentów zwierciadlanych. Po wstępnych ocenach zespół stwierdził, że teleskop nadal działa bez zarzutów.
NASA bada teleskop
W tym momencie agencja kosmiczna sprawdza szczegółowe analizy i pomiary teleskopu. Jak sami informują, takie zdarzenia zostały przewidziane podczas budowy urządzenia, a przed wystrzeleniem w kosmos na Ziemi trwały testy wytrzymałości lustra. Na początku te przekroczyły wszelkie oczekiwania, więc postanowiono zakończyć testy i wysłać teleskop w przestrzeń kosmiczną.
Genialny projekt teleskopu!
Zwierciadło Webba zostało zaprojektowane tak, aby wytrzymać bombardowanie ze środowiska mikrometeoroidów na swojej orbicie wokół Słońca-Ziemia L2 przez cząstki wielkości pyłu lecące z ekstremalnymi prędkościami. Podczas budowy teleskopu inżynierowie wykorzystali mieszankę symulacji i rzeczywistych uderzeń testowych w próbki zwierciadeł, aby dowiedzieć się, jak przystosować teleskop do pracy na orbicie. Jednak ostatnie uderzenie wykraczało poza to, co NASA mogła przetestować w terenie!
Zawsze wiedzieliśmy, że Webb będzie musiał przetrwać warunki kosmiczne, które obejmuje ostre światło ultrafioletowe i naładowane cząstki ze Słońca, promienie kosmiczne z egzotycznych źródeł w galaktyce i sporadyczne uderzenia mikrometeoroidów w naszym Układzie Słonecznym. Zaprojektowaliśmy i zbudowaliśmy Webb z marginesem wydajności — optycznym, termicznym, elektrycznym, mechanicznym — aby zapewnić, że może on wykonywać swoją ambitną misję naukową nawet po wielu latach w kosmosie.
Paul Geithner, zastępca kierownika projektu technicznego NASA
Webb jest chroniony
Aby chronić Webba na orbicie, zespoły lotnicze mogą użyć manewrów ochronnych, które celowo odwracają optykę od znanych deszczów meteorów, zanim te pojawią się w zasięgu teleskopu. To ostatnie uderzenie nie było wynikiem deszczu meteorytów i jest obecnie uważane za nieuniknione zdarzenie losowe. W wyniku tego uderzenia powołano wyspecjalizowany zespół inżynierów, który szuka sposobów na złagodzenie skutków kolejnych uderzeń mikrometeoroidów tej skali.
Po wystawieniu zwierciadeł Webba w przestrzeń kosmiczną spodziewaliśmy się, że sporadyczne uderzenia mikrometeoroidów z czasem obniżą wydajność teleskopu. Od premiery mieliśmy cztery mniejsze, mierzalne uderzenia mikrometeoroidów, które były zgodne z oczekiwaniami. Ten ostatni przypadek był większy, niż zakładały nasze prognozy. Wykorzystamy te dane z lotu, aby zaktualizować naszą analizę wydajności w czasie, a także opracujemy podejścia operacyjne, aby zapewnić maksymalizację wydajności obrazowania Webb w najlepszym możliwym stopniu przez wiele nadchodzących lat.
Lee Feinberg, menedżer elementów teleskopu optycznego Webba w NASA
Źródło: nasa.gov