Verbatim WOV - SSD jednokrotnego zapisu

Verbatim WOV SSD jednokrotnego zapisu – w tym szaleństwie jest metoda

3 minuty czytania
Komentarze

Verbatim milionom Polaków kojarzy się z producentem tanich płyt CD, których zawartość pod względem legalności była bardziej dyskusyjna, niż pieczone prosie na wegańskiej imprezie. A jak dobrze wiedzą osoby pamiętające tamte czasy: co trafiło na płytę, już jej nigdy nie opuściło – ot specyfika standardu. Okazuje się jednak, że firma chce wrócić do swoich starych zwyczajów dzięki SSD jednokrotnego zapisu, a dokładniej mówiąc serii WOV.

Verbatim WOV – SSD jednokrotnego zapisu

Verbatim WOV - SSD jednokrotnego zapisu

I chociaż brzmi to początkowo jak wyrzucenie pieniędzy w błoto, to w tym szaleństwie naprawdę jest metoda. Zacznijmy jednak od wyjaśnienia ze sprzętem, o jakiej specyfikacji mamy do czynienia: Verbatim WOV to SSD jednokrotnego zapisu, który łączy się z komputerem za pomocą złącza USB-A lub USB-C w standardzie USB 3.2 Gen 1. Jeśli chodzi o pojemność, to nie zachwyca: do dyspozycji mamy tylko 128 GB pamięci NAND flash. I o ile odczytywanie danych z nośnika działa standardowo, tak zapis jest całkowicie zablokowany. No dobrze, ale skoro jest zablokowany, to jak na nim coś umieścić? Otóż do tego jest potrzebne specjalne oprogramowanie, ale nawet ono pozwala na zapisanie danych tylko raz. I tu pojawia się zgrzyt: oprogramowanie jest zgodne tylko z systemem Windows 10 lub Windows 11. Dysk działa z systemami Windows, Mac i Chromebook, ale jest ograniczony do trybu tylko do odczytu. Nie wiadomo także co z Windowsem 8 i 7. No cóż, producent mógłby jednak się mocniej przyłożyć, jeśli chodzi o obsługiwane platformy.

Zobacz też: Verbatim pracuje nad pendrive bezpiecznym dla ludzkiego zdrowia

No dobrze, ale po co to wszystko? Otóż rozwiązanie to ma na celu ochronę plików o znaczeniu krytycznym przed ich przypadkowym usunięciem lub nadpisaniem. Albo nieprzypadkowym, ponieważ wyczyszczenie danych z tego dysku nie jest możliwe tak jak ich zaszyfrowanie przez hakera. I tak, istnieją pewne alternatywy, jednak zanim do nich przejdziemy, dokończmy omawianie dysku; Jak podaje producent szybkość odczytu i zapisu danych wynosi odpowiednio 540 MB/s i 180 MB/s. Tego jednak nie da się sprawdzić, ponieważ programy takie wymagają dostępu do zapisu danych. Dysk SSD jednokrotnego zapisu od Verbatim jest objęty 10-letnią gwarancją. Jest to również minimalny okres trwałości danych, o ile nośnik będzie przechowywany w temperaturze niższej, niż 55 stopni Celsjusza. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dysk SSD Verbatim WOV Series zostanie wprowadzony na rynek ani ile będzie kosztował w sprzedaży detalicznej.

Alternatywy dla SSD jednokrotnego zapisu

To zależy, czego tak naprawdę potrzebujemy. Jeśli mamy dokumenty, które chcemy zabezpieczyć przed przypadkowym wykasowaniem, to na pewno znacznie tańszym rozwiązaniem będzie również Verbatim… a dokładniej płyta CD. Jeśli chcemy zabezpieczyć je przed kradzieżą, to wystarczy płytę wrzucić gdzieś do szuflady z podpisem Wakacje 2008, albo hity Disco-Polo 2000, ewentualnie Windows XP i dopisać znaleziony w sieci klucz aktywacyjny, a nikt przy zdrowych zmysłach nawet nie pomyśli, aby sprawdzić, co na niej jest, nawet jeśli jakimś cudem będzie miał CD-ROM. To najtańsza forma kopii jednokrotnego zapisu, a można zrobić ich znacznie więcej niskim kosztem.

Zobacz też: Nowy pendrive USB-C Kingstona zostawia w tyle niejeden dysk SSD

Jeśli potrzebujemy więcej pamięci i nie chcemy biegać z przenośnym CD-ROM w plecaku, to dobrym rozwiązaniem jest także zakup kilku pendrive i porozkładanie ich w różnych miejscach, lub jeśli chcemy je lepiej ukryć, to kart microSD, które naprawdę można wcisnąć w różne zakamarki. W końcu posiadanie kilku kopii nawet na nośnikach wielokrotnego zapisu jest lepsze niż tylko jedna na jednokrotnego.

Źródło: TechSpot

Motyw