Elon Musk ma długi jęzor i zero zahamowań — nawet jeśli przy okazji ma sam sobie zaszkodzić. Dlatego też ktoś w Twitterze uznał, ze najlepiej zacząć prać własne brudy na własnych zasadach jeszcze przed przejęciem, niż czekać, aż zrobi to Musk. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że Twitter zawyżał liczbę użytkowników w latach 2019-2021. Oczywiście serwis zarzeka się, że stało się to całkowicie przypadkowo. Nawet jeśli, to pamiętajmy, że przez ten czas informacja ta była skrzętnie ukrywana…
Twitter zawyżał liczbę użytkowników
Oczywiście to nie tak, że wątpię w to, że w Twitterze doszło do pomyłki. Ta dotyczy bowiem tego, że w przypadku osób z wieloma kontami policzono każde z nich jako osobnego użytkownika serwisu. Co więcej, różnica w liczbach nigdy nie przekroczyła 2 milionów. Zastanawia więc czemu, Twitter nie chciał od razu naprostować tej pomyłki? Dopiero teraz to zauważono, czy jednak ktoś uznał, że 2 miliony więcej wygląda lepiej w papierach? Tego raczej się już nie dowiemy. Możemy jednak się przyjrzeć dokładniej wynikom finansowym Twittera. Te prezentują się przyzwoicie, chociaż jeśli zestawimy je z tym, ile Musk zapłacił za serwis, to nawet największy niedowiarek zrozumie, że nie robił tego dla pieniędzy.
Zobacz też: Twitter bez cenzury? Unia Europejska zapowiada, że na to nie pozwoli
I tak w pierwszym kwartale bieżącego roku przychody z działalności Twittera wyniosły 1,2 mld USD, z czego aż 1,11 mld USD pochodzi z reklam na platformie. Pozostałe 94 miliony USD zostało oznaczone jako subskrypcje i inne źródła. O ile wysokiej popularności subskrypcji raczej nikt by się nie spodziewał, to te inne źródła brzmią interesująco. Niestety, raport nie rozwija dalej tego tematu. To jednak nie koniec: Twitter dostał także 1,05 mld USD za sprzedaż platformy reklamowej MoPub w ramach transakcji gotówkowej. Wszystko to przekłada się na 2,25 mld USD przychodów i… 128 mln USD straty operacyjnej. Co ciekawe w analogicznym okresie wcześniejszego roku Twitter odnotował zysk w wysokości 52 mln USD i mogło się zdawać, że powoli zacznie wychodzić na prostą.
Zobacz też: Elon Musk i jego plany wobec Twittera – rewolucyjne i kontrowersyjne pomysły
Czy Elon Musk uratuje Twittera? Najprawdopodobniej nie. Jednak na pewno będzie go utrzymywał przy życiu, tak aby ten jak najdłużej służył ludziom do wymiany myśli. Nie sądzę jednak, żeby robił z niego dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. To po prostu droga zabawka miliardera, a nie plan na finansową przyszłość. I jest to… dobra wiadomość. Oczywiście jak długo Musk żyje, tak długo Twitter będzie wolnym miejscem, które nie będzie zabiegało o środki finansowe z grup wpływów w nadziei na zmniejszenie strat. A to, poza grupami ideologicznymi stanowi główne zagrożenie dla wolności słowa.
Źródło: Engadget