Plany Elona Muska względem Twittera

Elon Musk i jego plany wobec Twittera – rewolucyjne i kontrowersyjne pomysły

5 minut czytania
Komentarze

Od kilku tygodni byliśmy świadkami interesującej historii, której bieg zapoczątkował Elon Musk. Najpierw miliarder wielokrotnie wspominał, że chciałby mieć własny portal społecznościowy. Następnie ekscentryk kupił ponad 9% akcji Twittera. Już wtedy wydawało mi się, że szef Tesli sięgnie po więcej i nie myliłem się. Ostatecznie Elon Musk zaproponował zarządowi Twittera, że kupi 100% akcji spółki za 54,20 dolarów za walor. Jednak zarząd odrzucił tę propozycję i podobno wdrożył działania obronne. Okazało się jednak, że to był jedynie proces krótkotrwały. Ostatecznie Musk dopiął swego i kupił 100% udziałów Twittera za 44 mld USD. Najbardziej nurtujące pytanie, jakie nasuwa się w tej chwili to – „co dalej?”. Jakie plany ma miliarder wobec Twittera?

Zobacz także: Elon Musk na wojennej ścieżce z Billem Gatesem

Sprawdź też: Xiaomi Mi Band 6 w atrakcyjnej cenie ze sprawdzonego źródła!

Analitycy i akcjonariusze nieufni wobec Twittera

Potencjalnie, przejęcie Twittera przez Musk to wręcz miód na uszy akcjonariuszy giełdowych. Z reguły, gdy duży inwestor lub inny podmiot przejmuje przedsiębiorstwo, to jego kurs akcji rośnie na rynku kapitałowym. W przypadku Twittera, działo się tak w momencie pojawienia się pierwszych plotek dotyczących kupna akcji przez Muska. Widać to na wykresie miesięcznym, gdzie pojawia się wyraźny skok ceny z poziomów 39 USD na ponad 49 USD. Jednak od tamtego czasu kurs akcji waha się w granicach 45-49 USD. Co ciekawe, nawet informacja dotycząca kupna 100% akcji Twittera nie pomogła w przebiciu ważnego oporu na 50 USD.

Elon Musk Twitter

W tym miejscu można zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Czyżby akcjonariusze nie wierzyli, że Elon Musk sprawi, by zyski i wartość firmy wzrosły? Dużo wątpliwości ma agencja ratingowa Moody’s, która twierdzi, że Musk będzie musiał spłacić lub sfinansować istniejące uprzywilejowane, niezabezpieczone obligacje i dług zamienny na Twitterze. Wynika to z przepisów o przejęciach firm w USA. Jeśli tak się stanie, takie transakcje zmniejszą ilość gotówki w kasie giganta. Agencja ratingowa jest nieco sceptyczna, co do przyszłości Twittera i będzie patrzyła Muskowi na ręce. Moody’s ostrzega przed trudnym otoczeniem regulacyjnym i politycznym, które czeka firmę. Warto mieć się zatem na baczności i obserwować działania Muska na bieżąco, jeśli zamierzamy zainwestować w akcje Twittera.

Elon Musk i jego plany wobec Twittera

Zacznijmy może od zacytowania Elona Muska, który 25 kwietnia napisał:

„Wolność słowa jest podstawą funkcjonującej demokracji, a Twitter to cyfrowy plac miejski, na którym debatuje się o sprawach kluczowych dla przyszłości ludzkości”.

– stwierdził Musk.
Elon Musk naciska na Twittera

Miliarder wielokrotnie podkreślał, jak ważna jest wolność słowa. Padały też stwierdzenia o portalu społecznościowym, który będzie wirtualnym miejscem do wyrażania swoich poglądów na każdy temat. Wielu obserwatorów twierdzi, że to bardzo kontrowersyjne podejście, które może się nie sprawdzić w krajach, które mają nałożone pewne ograniczanie dotyczące szerzenia mowy nienawiści czy fake newsów. Jednak Elon Musk uważa, że Twitter będzie się mimo wszystko dostosowywał do regionalnych regulacji. Czy jednak wtedy będzie mogli mówić o demokracji i wolności słowa na portalu?

Póki co, nie wiadomo, jakie działania zostaną podjęte, aby uczynić Twitter miejscem o większej swobodzie wypowiedzi. Być może jednym z rozwiązań jest zmniejszenie liczby wydawanych banów przez moderatorów portalu. W tym miejscu nasuwa się kolejne pytanie – jak Musk będzie interpretował wolność? Czy zmniejszenie obostrzeń nie doprowadzi do szerzenia mowy nienawiści na portalu? Nie można przecież mylić wolności z mową nienawiści.

Miliarder chce także zmodernizować algorytm Twittera i uczynić go otwartym kodem źródłowym. Użytkownicy będą mogli dzięki temu zobaczyć, dlaczego pewne zjawiska zmieniają się w taki a nie inny sposób. Elon Musk jest zainteresowany algorytmami rekomendacji, które obecnie są stronnicze i nieczytelne. To bardzo ważny obszar Twittera, ponieważ algorytmy wzmacniają lub obniżają ranking tweetów i kont. W wielu przypadkach mogło dochodzić do stronniczości. Dzięki zmianom, portal stanie się bardziej przejrzysty i zrozumiały. Jednak nie da się udostępnić wszystkich informacji dotyczących wewnętrznego systemu Twittera. Spamerzy i jednostki, które działają w złej wierze mogłyby wykorzystać to w nieodpowiedni sposób.

Plany Elona Muska względem Twittera

Jednak chyba najbardziej kontrowersyjną „nowością” Twittera może być uwierzytelnienie użytkowników. Słowa o autoryzacji ludzi padały ze strony Muska co najmniej dwukrotnie. Wielu korzystających już bije na alarm, że to koniec z prawdziwą wolnością i anonimowością na portalu. Ta rewolucja jednak mi się podoba. Jeśli ktoś chce wyrażać swoje poglądy, niech podpisuje się pod nimi imieniem i nazwiskiem. Mam wrażenie, że wtedy mowa nienawiści byłaby znacznie mniejsza na portalu.

Z drugiej strony, możemy mieć do czynienia z tzw. „miękkim” uwierzytelnianiem, czyli np. potwierdzeniem, że użytkownik nie jest botem (np. wpisanie kodu lub inne zabezpieczenia captcha). Jedno jest pewne – jakiekolwiek zmiany w tym obszarze, odbiją się szerokim echem w mediach, o czym będziemy Was informować.

Z tematem uwierzytelniania, ściśle związana jest wyeliminowanie botów. Elon Musk uznał automaty i spam jako wrogów Twittera – trudno się dziwić, jest to naprawdę duży problem portalu. Oszuści często namawiają na fake’owe kryptowaluty, a użytkownicy tracą pieniądze. Nadrzędne byłoby tu ograniczenie tego typu działalności poprzez masowe banowanie i usuwanie oszustnych i fałszywych kont. Twitter już zablokował tweetowanie z wielu profili, co ma przyspieszyć ten proces. Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie narzędzi antyspamowych. Jednak musiałyby one być tak ustawione, aby nie przeszkadzały w idei wolności słowa.

Z pewnością zmiany, jakie zafunduje nam Elon Musk będą duże, jeśli nie rewolucyjne. Czekam na nie z niecierpliwością.

Źródło: hollywoodreporter, theverge, tmz

Motyw