Brak maszyn do produkcji procesorów

Kryzys procesorów potrwa dłużej – oto nowy problem branży

2 minuty czytania
Komentarze

Problemy z produkcją procesorów są o wiele bardziej złożone, niż widzimisię ich wykonawców. Mogłoby się wydawać, że główne firmy z tej branży, czyli TSMC i Samsung dyktują warunki. Pojawiają się także głosy, że specjalnie ograniczają one produkcję, aby zarobić jak najwięcej. Rzecz w tym, że wszystko jest o wiele bardziej skomplikowane. Otóż firmy te przeznaczają miliardy na budowę nowych fabryk, jednak nie jest to do końca zależne od nich. Problemem są dostawy wafli krzemowych, których cała produkcja została już zarezerwowana na lata do przodu, oraz maszyn do wykonywania procesorów.

Brak maszyn do produkcji procesorów

Brak maszyn do produkcji procesorów

Według raportu Nikkei, producenci specjalistycznych maszyn do produkcji układów scalonych, tacy jak ASML, Lam Research, Applied Materials i KLA, ostrzegli w tym tygodniu swoich klientów, że mogą być zmuszeni czekać nawet 18 miesięcy na otrzymanie niezbędnego sprzętu. Głównym powodem jest niedobór… właściwie niedobór wszystkiego: od tworzyw konstrukcyjnych po mikrokontrolery, precyzyjne soczewki, pompy, zawory, specjalne kable, czujniki i inne komponenty. Jak widać, częścią problemu z produkcją maszyn są braki układów, które wynikają z braku dość dużej ilości maszyn… Po prostu, błędne koło. Warto tu podkreślić, że maszyny litograficzne, czyli te do produkcji procesorów na waflach krzemowycj, to jedne z najbardziej zaawansowanych urządzeń na świecie. Na przykład pojedyncza maszyna do litografii EUV firmy ASML wymaga ponad 100 000 komponentów od prawie 800 dostawców z całego świata i kosztuje do 200 milionów dolarów.

Zobacz też: TSMC chce wybudować fabrykę 2 nm – to jednak budzi pewne obawy

Firma przewiduje 20-procentowy wzrost sprzedaży w tym roku, ale nie oznacza to, że może znacząco przyspieszyć produkcję swoich poszukiwanych urządzeń do wytrawiania wafli krzemowych. Warto tu dodać, że im niższy proces technologiczny, tym bardziej skomplikowany sprzęt firma musi dostarczyć, co także wydłuża produkcję. Z kolei KLA, amerykański producent urządzeń do pakowania i testowania układów scalonych, również odczuwa skutki problemów z łańcuchem dostaw — czas oczekiwania na niektóre z jego produktów wynosi obecnie ponad 20 miesięcy. Firma Unimicron, która jest największym na świecie producentem podłoży do układów scalonych, twierdzi, że czas realizacji dostaw sprzętu, którego rozpaczliwie potrzebuje, wynosi obecnie do 30 miesięcy, podczas gdy w zeszłym roku szacowano go na 12-18 miesięcy. A wszystkie te problemy dotyczą dostawców sprzętu i materiałów do wykonawców takich jak TSMC i Samsung.

Źródło: TechSpot

Motyw