Intel ogłosił wielki powrót, a TSMC na to: niemożliwe

2 minuty czytania
Komentarze

Pat Gelsinger przez cały swój krótki czas na stanowisku prezesa Intela postanowił położyć duży nacisk na działalność produkcyjną firmy. Chce on, aby Niebiescy mogli produkować nie tylko swoje autorskie procesory, ale także przyjmowali zlecenia od innych firm. W październiku ogłosił nawet powrót Intela. Jednak założyciel i były prezes TSMC uważa, że Gelsinger nie zmieni Chipzilli w globalnego lidera produkcji z jednego prostego powodu: czas działa na jego niekorzyść.

TSMC nie wierzy w powrót Intela

TSMC nie wierzy w powrót Intela

Morris Chang, człowiek, który założył TSMC i był jego prezesem i dyrektorem generalnym, wygłosił takie uwagi podczas wykładu pod tytułem Cherish Taiwan’s Advantages in Semiconductor Wafer Manufacturing. Zauważył przy tym, że Intel, podobnie jak wiele amerykańskich firm, ma zasadę, że jego kadra kierownicza musi przejść na emeryturę w określonym wieku. W przypadku Intela jest to próg 65 lat. Z kolei Gelsinger kończy 61 lat w marcu przyszłego roku. I może ponad cztery lata to nie tak mało, to jednak plany Intela dotyczące dominacji są długoterminowe. Co prawda dwie fabryki układów scalonych w Arizonie, na których budowę rozpoczęto we wrześniu, mają być w pełni operacyjne w 2024 roku. Zakłady te są częścią odnowionej strategii IDM 2.0 Intela, która obejmuje jego nowo utworzony dział Intel Foundry Services (IFS) produkujący chipy dla innych. Intel rozmawia z ponad 100 firmami o pracy w foundry, a dwoma z pierwszych głośnych klientów będą Amazon i Qualcomm.

Zobacz też: Zmarł Masayuki Uemura – twórca NES i SNES, który zmienił oblicze gier i naszego dzieciństwa

Gelsinger powiedział, że inicjatywa IDM 2.0 Intela pomoże mu konkurować z TSMC, Samsungiem, GlobalFoundries, UMC i innymi do 2025 roku, czyli jeszcze za jego kadencji jako szefa. Po cichu ma liczyć także na to, że w zależności od poziomu jego sukcesów, zarząd Intela mógłby zdecydować o utrzymaniu usług obecnego prezesa po ukończeniu przez niego 65 lat, czego założyciel TSMC nie bierze pod uwagę. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby następny prezes podążał za wizją obecnego. Jednak warto pamiętać, że może niechętnie patrzeć na narodziny nowego konkurenta. 

Źródło: TechSpot

Motyw