OnePlus Pad 5G

OnePlus Pad 5G – nadchodzi zabójca flagowych tabletów? 

2 minuty czytania
Komentarze

OnePlus przez lata był znany jako ta firma od tanich, ale piekielnie dobrych flagowych smartfonów. Z czasem jednak i te zaczęły robić się coraz droższe, więc właściwie obecnie jest to po prostu jeden z wielu producentów flagowych urządzeń, chociaż wciąż atrakcyjnych cenowo na tle konkurencji. Plotki jednak donoszą, że producent zamierza teraz wejść na kolejny rynek: tabletów. Ma mu w tym pomóc urządzenie o prostej nazwie OnePlus Pad 5G

OnePlus Pad 5G

OnePlus Pad 5G

Przecieki zdradzają nie tylko samo istnienie urządzenia, ale także jego specyfikację. Ta prezentuje się naprawdę ciekawie. Co prawda do flagowców sporo brakuje i widać oszczędności, te są jednak ogólne: to znaczy wszystko jest z nieco niższej półki, niż flagowa, dzięki czemu urządzenie nie ma cechy dyskredytującej i trzyma równy poziom. Zacznijmy od najważniejszego elementu dla tej klasy sprzętu: ekranu. Tu znajdziemy duży, 12,4-calowy panel OLED o rozdzielczości Full HD+. I tak, tutaj widać oszczędność na rozdzielczości. Jednak jego pozostałe cechy rekompensują tę stratę. Dodatkowo wpływa to pozytywni na wydajność i czas pracy na baterii.

Zobacz też: Prace nad STALKER 2 przeniesione do Czech – co dalej z grą?

A jeśli już przy wydajności jesteśmy, to OnePlus postawiło na Snapdragona 865. Jest to już dość leciwy, jednak wciąż piekielnie wydajny układ, który dzięki wyżej wspomnianej rozdzielczości Full HD+ nie powinien mieć problemu nawet z najwydajniejszą grą. Co więcej, to jemu zawdzięczamy wsparcie do 5G. Wspierać ma go rozsądne 6 GB RAM. Skoro już jesteśmy przy pamięci, to na pliki użytkownika zostanie przeznaczone 128 GB. Całość ma działać pod kontrolą Androida 12. Jeśli chodzi o aparaty, to producent zdecydował się na 5 MPx z przodu i 13 MPx z tyłu — czyli zestaw zapewniony raczej z czystego obowiązku. Ciekawie prezentuje się za to bateria: mowa tu o 10 900 mAh pojemności. Na szczęście producent nie zapomni o szybkim ładowaniu do 45 W. Oczywiście warto pamiętać, że to tylko plotki. Dlatego warto podchodzić do tego z rezerwą.

Źródło: Gizmochina

Motyw