Pixel 6 z wadą skanera linii papilarnych

Pixel 7 (Pro) coraz bliżej — teraz się uda Google, prawda?!

2 minuty czytania
Komentarze

Co prawda seria Pixel w Polsce nie jest zbyt popularna, bo Google oficjalnie nie oferuje tych sprzętów w naszym kraju, ale na pewno są to urządzenia, które warto znać. W końcu mówimy o propozycjach od producenta, który jednocześnie jest wydawcą najpopularniejszego oprogramowania na świecie. Niestety, ale seria Pixel 6, mimo że przełomowa, to tradycyjnie spotkała się z ogromną liczbą mniejszych i większych problemów. W takim razie powinniśmy spodziewać się, że już lepiej dopracowana i z większym spokojem robione modele Pixel 7 okażą się większym sukcesem. Tak brzmi teoria, ale jak będzie w praktyce? Przekonamy się jesienią. Tymczasem czas poznać pierwsze plotki, które dotyczą topowych Pixeli.

Pixel 7 i Pixel 7 Pro będą dopracowanymi smartfonami

Premiera Google Pixel 6

Jedną z kluczowych nowości w serii Pixel 6 niewątpliwie jest ogłoszenie autorskiego układu obliczeniowego Tensor. Naturalnie za nim stoi produkcja i doświadczenie Samsunga, z którego Google wciąż chce korzystać w ramach nadchodzących, flagowych urządzeń. W drodze jest druga generacja układu Tensor, a więc model GS201. O ile o samym procesorze i możliwościach graficznych jeszcze zbyt wiele mówić nie możemy, tak pojawiła się wzmianka o nowym modemie. Dzisiaj brzmi on tajemniczo, ale ma to być Exynos Modem 5300. Naturalnie należy spodziewać się wsparcia dla 5G i zapewne Wi-Fi 6e. Mimo wszystko konkretów brakuje. Za to pojawiają się już nazwy kodowe, które pozwolą w prosty sposób łączyć kolejne kropki. Otóż ze wspomnianej jednostki mają skorzystać modele Cheetah (gepard) i Panther (pantera). To już druga generacja urządzeń Google po serii Pixel 6 (Oriole i Raven), która porzuca nawiązania do ryb. Tak, to jedna z ciekawostek. Teraz po prostu rządzą koty.

Zobacz też: Samsung Galaxy Note powrócił, ale czy na takie wydanie właśnie czekaliśmy?

W międzyczasie oczekiwania na serię Pixel 7 Google jeszcze przedstawi Pixela 6a (Bluejay), który również może okazać się całkiem ciekawą propozycją. Także coraz głośniej mówi się o Pixel Notepad (Pipit), więc jak sami widzicie, modele z rodziny Pixel 7 to pieśń… jesieni. Niemniej znając Google, znacznie wcześniej poznamy istotne szczegóły, a później będziemy czekać na właściwą premierę urządzeń. Oby tym razem w pełni dopracowanych.

Źródło: 9to5Google

Motyw