Samsung-Galaxy-S22-ultra-premiera-specyfikacja-cena-021

Galaxy Note powrócił i wszyscy na to czekali, prawda?

4 minuty czytania
Komentarze

W tym tygodniu poznaliśmy jedne z najważniejszych urządzeń mobilnych na rynku. Mowa oczywiście o premierze Galaxy S22, czyli serii flagowych smartfonów Samsunga, które będą uczestniczyć w wielu porównaniach i jeszcze przez długi czas będą na ustach wielu osób. Szczególnie tyczy się to najwyżej postawionego modelu, a więc Galaxy S22 Ultra, który jest przełomowym i na pewno długo oczekiwanym smartfonem. W końcu ziściły się wieloletnie zapowiedzi — mniej lub bardziej oficjalne. Tylko co to dokładnie oznacza?

Samsung Galaxy S22 Ultra, czyli powrót Galaxy Note

samsung galaxy note 1

Przede wszystkim zacznijmy od historycznego wstępu. Najwięksi gracze na rynku mobilnym przyzwyczaili nas do tego, że flagowe smartfony są wydawane dwa razy w ciągu roku. Na wiosnę oraz jesień do gry wchodzą teoretycznie zupełnie inne modele. O ile w przypadku konkurencji było to przeciętne zagranie, tak Samsung niewątpliwie mógł pochwalić się czymś zupełnie innym. Nieco ponad pół roku po pojawieniu się rewelacyjnego Galaxy SII firma wyszła z zupełnie nowym flagowcem, a więc Galaxy Note (N7000). Oba smartfony były w dużej mierze spokrewnione ze sobą. Między innymi dzieliły ze sobą kluczowe podzespoły, czyli procesor (2-rdzeniowy Exynos 4210), pamięci (16 lub 32 GB i 1 GB RAM), a także aparaty (8 MPx z tyłu i 2 MPx z przodu).

Różnice sprowadzały się przede wszystkim do rozmiarów wyświetlacza. Galaxy SII przedstawiał obraz na typowym dla tego okresu, 4,3-calowym panelu 16:9, podczas gdy Galaxy Note wszedł na salony z ogromnym, 5,3-calowym ekranem o proporcjach 16:10. Pamiętacie jeszcze pojęcie phabletu? To już sprawiało, że nie mieliśmy wątpliwości, że mówimy o różnych modelach, ale przepisem na sukces okazał się S Pen, czyli fizyczny stylus. Akcesorium niejako zapomniane po pożegnaniu się z opornościowymi panelami dotykowymi, ale w wydaniu Samsunga zyskało ono zupełnie inny obraz. Tym sposobem zaczęła się era dwóch flagowych serii od Koreańczyków — Galaxy S i Galaxy Note.

Magia S Pen, ale dla kogo?

samsung galaxy tab s6 s pen

S Pen nie był prostym patykiem, który zwiększa precyzję wprowadzania informacji. To było akcesorium, które znacząco poprawiało ergonomię. Pojemnościowa końcówka i dodatkowy przycisk dały znacznie większe możliwości wykorzystania stylusa. W ten sposób praca była szybsza i dla wielu bardziej naturalna w kontekście notatników. Kolejne generacje poprawiały precyzje wprowadzania informacji, siłę nacisku, a także dodawały kolejne funkcje. Począwszy od Air Command w Galaxy Note3, czyli specjalnego menu, przechodząc przez Smart Select z Galaxy Note4, Screen Off Memo w Galaxy Note5, kończąc na dodaniu obsługi Bluetooth w Galaxy Note9. Właśnie moduł łączności sprawił, że S Pen zyskał drugą młodość, gdyż nie musiał już być przyłożony do ekranu. Teraz wszelkie akcje i gesty mogliśmy wykonywać na odległość. Dlatego firma skupiła się na rozwoju funkcji w tym zakresie, aby ostatecznie oddać użytkownikom możliwość dostosowywania poszczególnych akcji.

Naturalnie S Pen powoli zaczął też trafiać do tabletów, gdzie także odnajdywał się jako akcesorium, które ułatwia pracę. Jednak co stało się z serią Galaxy Note? Samsung uznał, że nie chce być producentem, który w ciągu roku pokazuje praktycznie takie same flagowce. W końcu jedyną różnicą ostatecznie pozostał stylus, bo same smartfony znacząco urosły. Szczególnie w momencie, gdy firma zaczęła bardzo dobrze sobie radzić z kolejną rodziną flagowców — tym razem składanych, czyli Galaxy Z. Wewnętrzna konkurencja nie ma sensu, więc nikogo nie powinien dziwić fakt, że ostatecznie seria Galaxy Note została połączona z Galaxy S. W zeszłym roku zaczęło się od złamania standardu, że tylko jedne smartfony mogą znać S Pen. Właśnie Galaxy S21 Ultra był pierwszym modelem, który oficjalnie współpracował z zaawansowanym stylusem. Później Samsung postąpił tak samo z Galaxy Z Fold3, oferując specjalną wersję przeznaczoną dla elastycznych wyświetlaczy.

Samsung Galaxy S22 Ultra

W obliczu tego wszystkiego dalsza egzystencja serii Galaxy Note nie miała sensu. Tym sposobem jedyną, słuszną decyzją było pokazanie Galaxy S22 Note, wróć… Galaxy S22 Ultra z wbudowanym i jeszcze szybszym oraz bardziej precyzyjnym stylusem S Pen. I tak, zapewne jeszcze wielokrotnie będziecie słyszeć, że Koreańczycy mogli inaczej nazwać ten model.

Jeszcze możesz kupić Samsunga Galaxy S22 Ultra w specjalnej promocji

Oczywiście wciąż jeszcze trwa premierowa promocja, która pozwala kupić Galaxy S22 Ultra w specjalnej ofercie. Przez to rozumiem słuchawki Galaxy Buds Pro i gwarantowany odkup starego urządzenia do 3000 złotych. Zainteresowani? W takim razie zapraszam do zakupu z poniższego linku:

Zobacz też: Czy warto wymieniać smartfon co pół roku? Odpowiedź nie jest oczywista.

Swoją drogą ciekawe, czy Samsung zdecyduje się także przedstawić Galaxy Z Fold4 z wbudowanym S Pen? Jak sądzicie? Czy tym razem wieloletnie plotki również się potwierdzą?

Motyw