Rząd Rosji nałożył na amerykańskie przedsiębiorstwo Google karę 98 milionów dolarów. Powodem potężnego ostrzeżenia jest nieprzestrzeganie przez firmę prawa panującego w Federacji Rosyjskiej.
Rosja walczy z Google
Rosyjski sąd nałożył wczoraj (24.12.2021) na Google karę w wysokości 7,2 miliarda rubli (około 98 milionów dolarów). Powód jest prosty – przedsiębiorstwo nie usuwa treści, które Rosja uważa za nielegalne w swoim kraju. W ciągu ostatniego roku państwo nałożyło wiele grzywien na firmy technologiczne, za nieprzestrzeganie jej coraz bardziej restrykcyjnych zasad, dotyczących treści internetowych. Co ciekawe piątkowy wyrok jest pierwszym przypadkiem, w którym sąd nałożył karę na podstawie rocznych przychodów firmy.
Zobacz też: Google dołącza do rosnącej listy firm, które fizycznie nie wezmą udziału w CES 2022
Dodatkowo rosyjski sąd nałożył na firmę Meta (i jej spółkę zależną Instagram) grzywnę w wysokości 2 miliardów rubli (27,15 miliona dolarów) za podobne przewinienia. Według Reuters, Meta jest oskarżana o nieusunięcie około 2000 zabronionych elementów. W tym samym czasie Google nie usunął podobno aż 2600 różnych nielegalnych w Rosji przedmiotów. Do zakazanych w kraju elementów należy wiele treści. Są to chociażby posty promujące zażywanie narkotyków lub niebezpieczne zachowania. Ponadto zakazuje się tworzenia instrukcji wytwarzania domowej broni i materiałów wybuchowych, a także wszystko dotyczące tego, co określane jest jako ekstremistyczne, czy terrorystyczne. Dodatkowo nielegalne jest rozpowszechnianie treści o „propagandzie gejowskiej”.
Firma Google ogłosiła, że zapozna się z dokumentami sądowymi przed podjęciem decyzji o dalszym postępowaniu. Według prawa amerykańska firma ma dziesięć dni na złożenie odwołania.
To orzeczenie jest tylko jedną z ostatnich moskiewskich prób wywierania większego stopnia kontroli nie tylko nad siecią krajową, ale nad całym internetem. Całe przedsięwzięcie prowadzi do wielkiej konfrontacji, która nastąpi 1 stycznia. To wówczas rosyjskie władze zażądają od firm technologicznych utworzenia lokalnych serwerów dla ich usług online.
Źródło: Engadget