W czwartek w okolicach południa wystąpiła awaria sieci T-Mobile. Po ok. dwóch godzinach wydawało się, że wszystko wraca do normy. Niestety, użytkownicy usług magentowego operatora mierzyli się z problemami do późnych godzin wieczornych.
Czwartkowa awaria sieci T-Mobile
Dziś tuż przed południem w serwisie Downdetector zaczęła błyskawicznie rosnąć liczba zgłoszeń problemów związanych z siecią T-Mobile. Użytkownicy usług magentowego operatora skarżyli się na brak zasięgu i wynikające z tego niedziałające połączenia telefoniczne i internet. Większość zgłaszanych usterek dotyczyła sieci komórkowej, ale pojawiły się także skargi na internet stacjonarny. Zgłoszenia pochodziły z bardzo różnych miast, m.in. z Warszawy, Wrocławia, Giżycka, Łodzi i Lublina.
Po godzinie 15:00 sytuacja nieco się uspokoiła, jednak ok. 17:00 liczba zgłaszanych problemów była już jednak największa podczas całego dnia. O 16:50 w serwisie Downdetector odnotowano 1743 raporty o błędach. Klienci T-Mobile pokazywali swoje niezadowolenie na profilach magentowego operatora w mediach społecznościowych. Na Facebooku pojawiły się zarzuty o to, że T-Mobile ignoruje awarię, ponieważ wstawiał posty o treści rozrywkowej, zupełnie niezwiązane z zaistniałą sytuacją. Wieczorem pracownicy operatora odpowiedzieli na niektóre komentarze. Zapewniamy, że nasi technicy starają się usunąć problem możliwie jak najszybciej — to odpowiedź T-Mobile na pytanie o szanse na to, że rano wszystko wróci do normy.
Czytaj także: Bezpłatny internet w T-Mobile na dwa tygodnie — jak aktywować bonus?
Ok. godziny 20:00 liczba zgłoszeń o problemach z siecią T-Mobile zaczęła zdecydowanie spadać. Niektórzy klienci magentowego operatora informują w mediach społecznościowych, że usługi telekomunikacyjne działają im już prawidłowo.
źródło: DownDetector, Faceebok, Twitter