O tym, że aparaty 200 MPx nadchodzą, wiemy nie od dziś, ale wciąż pozostaje zagadką, kto będzie pierwszy? Naturalnie producenta takiej matrycy już poznaliśmy i jest nim Samsung. Dlatego pierwszym aparatem 200 MPx jest jednostka ISOCELL HP1, który ma potrafić między innymi nagrywać filmy w 4K i 120 kl./s., a 8K zyska na znaczeniu. Tylko to wcale nie musi oznaczać, że trafi ona do koreańskiego smartfona. Wręcz przeciwnie, patrząc na poprzednie lata, to mogliśmy się domyślać, że znajdzie się inny producent chętny na wykorzystanie nowego modułu. Wszystkie oczy były skierowane na Xiaomi, a tymczasem szykuje się niespodzianka.
Motorola ma jako pierwsza wykorzystać aparat 200 MPx — oczywiście Xiaomi i Samsung także są zainteresowani
Jak podaje Ice Universe, któremu można bardziej wierzyć, niż nie wierzyć, to Motorola ma być pierwszym producentem smartfonów, który pokaże konsumentom aparat 200 MPx. Konkretny model ma ujrzeć światło dzienne w pierwszej połowie przyszłego roku. Możemy się domyślać, że będzie to flagowiec ze Snapdragonem 8 Gen 1 na pokładzie. Niemniej dalszych konkretów na razie brakuje. Zaskakuje za to fakt, że Xiaomi zdecyduje się na podobny ruch dopiero w drugiej połowie roku. To może oznaczać, że firma dopiero w odświeżonych flagowcach zastosuje stosowną matrycę. Tymczasem seria Xiaomi 12 pozostanie przy znanych nam dzisiaj rozwiązaniach.
Zobacz też: Koniec kryptowalut w Szwecji? To tylko kwestia czasu.
Oczywiście pamiętajmy, że pierwszym smartfonem z aparatem 108 MPx był Xiaomi Mi Note 10, który nie do końca był flagowcem. To każe nam mieć z tyłu głowy, że Chińczycy zupełnie inaczej podejdą do tematu matrycy 200 MPx. Tymczasem Samsung tradycyjnie dla siebie poczeka, aż dane rozwiązanie przyjmie się na rynku i na swój sposób zostanie dopracowane.
Źródło: Android Community, Twitter, GSM Arena