Żeromski chciał szklane domy, a Apple chce szklanego iPhone – niesamowity patent firmy

2 minuty czytania
Komentarze

W zeszłym tygodniu Apple opatentowało niezwykle unikalne urządzenie. Chodzi tu o iPhone, który jest całkowicie zamknięty w szkle. Przy okazji też cała powierzchnia smartfona jest jednym, wielkim wyświetlaczem, który może prezentować obraz na każdej krawędzi urządzenia. Smartfon, którego patent został już zatwierdzony przez Urząd Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych, jest określany jako: Urządzenie elektroniczne z obudową ze szkła.

Szklany iPhone

Co ciekawe nie będzie to jednolita szklana bryła. Apple w patencie prezentuje pomysł na demontowanie obudowy i wyjmowanie z niej właściwego urządzenia, co jest kluczowe w przypadku serwisowania. Nie wiadomo jednak czy wyświetlacz będzie zintegrowany z obudową, czy też również będzie się wysuwał przy demontażu. Pewnym jest także to, że w tym konkretnym przypadku nie będzie mowy o żadnych portach w urządzeniu. Oznacza to, że ładowanie bezprzewodowe i transmisja danych odbywające się w ten sam sposób będą podstawą nowego urządzenia.

Zobacz też: Intel Arc w pierwszych testach – wyniki są… dyskusyjne

Oczywiście to tylko patent. I mimo to, że istnieje świetnie, tak można wymienić szereg powodów, dla których premiera takiego urządzenia niekoniecznie byłaby zbyt dobrym pomysłem. Zacznijmy od tego, że szklana obudowa byłaby dość śliska, a jednocześnie potencjalne upadki zawsze odbywałyby się… na szkło. Natomiast etui ochronne, nawet przeźroczyste nie jest czymś, co byśmy chcieli umieszczać na ekranie. Dodatkowo szkło samo w sobie waży dość sporo, a przynajmniej w porównaniu do innych materiałów. Należy więc raczej liczyć się z tym, że to kolejna ciekawostka, która trafi do głębokiej szuflady z ciekawymi patentami będącej niczym czarna dziura — rzeczy tam trafiają, ale nigdy nie mogą jej opuścić.

Źródło: PhoneArena

Motyw