PineTime

PineTime – pierwszy smartwatch dla miłośników wolnego oprogramowania

2 minuty czytania
Komentarze

Marzenie o urządzeniach mobilnych i wearables z oprogramowaniem open source nie umarło, ale nie osiągnęło też żadnego komercyjnego sukcesu. Niektóre firmy nadal promują niszowe urządzenia, które są skierowane do bardziej zaawansowanych technologicznie użytkowników, którzy są skłonni poświęcić pewne wygody w zamian za większą wolność w oprogramowaniu, którego używają. Pine64, być może lepiej znany ze swoich komputerów jednopłytkowych ARM (SBC), jest jednym z niewielu zwolenników tego ruchu i właśnie wprowadził na rynek to, co może być pierwszym na świecie komercyjnym smartwatchem open source, PineTime.

PineTime

Pine64 od dawna był konkurentem Raspberry Pi na rynku SBC, ale ostatnio rozgałęził się na nowe produkty, które wykorzystywały doświadczenie firmy w tworzeniu komputerów ARM i uruchamianiu na nich oprogramowania open source. Zaczęli od Pinebooka w 2017 roku, oferując niedrogi konsumencki laptop z Linuksem działający na układzie ARM Allwinner. FIrma zyskała jednak sławę dzięki PinePhone, który wzbudził zainteresowanie i wsparcie wielu użytkowników Linuksa i społeczności open source. Firma zajmowała się również tabletem PineTab. Wróćmy jednak do samego zegarka PineTime. Rozpoczął się jako niemal przypadkowy projekt poboczny w 2019 roku, ale stał się oficjalnym przedsięwzięciem po ogromnym zainteresowaniu społeczności. Po ponad roku prac trafił w końcu do sprzedaży.

Zobacz też: Wakacje za granicą? Aplikacje do planowania lotu pozwolą wszystko zorganizować

Warto podkreślić, że nie będzie on konkurował z produktami z systemami Apple, ani Google. Jego parametry są bowiem niezwykle skromne. Jego sercem jest procesor o taktowaniu 64 MHz oparty na rdzeniu Cortex-M4F od NORDIC, którego wspiera zaledwie 64 KB RAM. Za zasilanie odpowiada zaś bateria o pojemności 170-180 mAh. Kwadratowy wyświetlacz o przekątnej 1,3 cala ma rozdzielczość 240×240 pikseli i obsługuje tylko 65 tys. kolorów. Obsługuje Bluetooth 5 LE, ale nie ma Wi-FI. Nie zabrakło jednak elementu zwanego jako PPG Heart Rate Sensor, czyli pulsometru. Całością zarządza system Infinitime RTOS. To właśnie na nim Huami oparło swój Zepp OS, który ma równie niskie wymagania. Nic jednak nie stoi na  przeszkodzie, aby stworzyć na niego inny system. Warto tu dodać, że PineTime jest urządzeniem niezwykle tanim. Twórcy wycenili go na 26,99 USD, czyli po doliczeniu podatków będzie to jakieś 130 PLN.

Źródło: SlashGear

Motyw