Większość ludzi ma tendencję do używania Google do wyszukiwania informacji dotyczących spraw przyziemnych, wiedzy specjalistycznych i te bardziej intymne. Jednak niewiele osób zastanawia się nad tym, w jaki sposób Google domyślnie śledzi te wyszukiwania, w ten czy inny sposób, co może wywołać strach i niepewność u niektórych użytkowników, gdy zdadzą sobie z tego sprawę. Na szczęście Google stał się bardziej odpowiedzialny w obsłudze tego rodzaju danych i daje użytkownikom większą kontrolę nad ich życiem online. Teraz wprowadza nowe funkcje w wyszukiwarce, które pozwolą zachować historie wyszukiwania bezpieczne od wścibskich oczu, w tym samego giganta.
Google ukryje historię wyszukiwania
Większość osób szukających informacji w Google prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że może łatwo przejrzeć rzeczy, których szukała w przeszłości. Jeszcze mniejsza liczba osób prawdopodobnie wzięła pod uwagę, że każdy, kto ma fizyczny dostęp do ich telefonów, może również łatwo zobaczyć te dane. Wszystko, czego potrzeba to dla bardziej doświadczonej osoby, aby przekopać się przez ustawienia aplikacji Google, aby zobaczyć potencjalnie wstydliwe informacje. W przypadku osób, które współdzielą swoje urządzenie z innymi osobami, Google zapewnia jeszcze jedną warstwę ochrony, aby zachować prywatność historii wyszukiwania.
Zobacz też: Najlepszy klient pocztowy na Windows – który warto wybrać?
Otóż możemy teraz wymagać dodatkowej weryfikacji przy próbie wyświetlenia historii wyszukiwania z aplikacji mobilnej Google. Może to być hasło, odcisk palca, lub uwierzytelniania dwuskładnikowego. Dodatkowo Google dało użytkownikom możliwość usunięcia ich historii wyszukiwania po określonym czasie. Niestety, mowa jest tylko o 18 i 36 miesiącach. Gigant zapewnia również możliwość ręcznego usuwania tych wpisów lub nawet zrezygnować z zapisywania historii wyszukiwania całkowicie. Co więcej, gigant pozwala także usunąć ostatnie 15 minut historii wyszukiwania, co jest ważne kiedy zapomnimy o trybie incognito. Niestety, ta ostatnia opcja jest dostępna jedynie na iOS. Z czasem to jednak powinno się zmienić.
Źródło: SlashGear